Firma OX2 buduje dużych rozmiarów bateryjny magazyn energii. Po uruchomieniu stanie się on największym tego rodzaju obiektem w kraju, ale w niedalekiej przyszłości powinien stracić to miano. Planowane są bowiem kolejne inwestycje.
Szwedzka firma OX2 buduje w Polsce magazyn energii, który po uruchomieniu powinien zyskać miano największego nie tylko w naszym kraju, ale także w środkowo-wschodniej Europie. Jak czytamy w serwisie gramwzielone.pl, stawiany w Osieku Jasielskim magazyn będzie dysponował mocą 50 MW i pojemnością 100 MWh. W Polsce rozwijane są projekty większych magazynów energii, lecz są one na wczesnym etapie rozwoju.
Magazyn zostanie przyłączony do sieci 110 kV, która należy do operatora PGE Dystrybucja SA Oddział Rzeszów. Z informacji przekazanych przez inwestora wynika, że w tej chwili trwają prace po obu stronach punktu przyłączenia do sieci, które mają pozwolić na uruchomienie instalacji najpóźniej w połowie 2026 r.
Największy magazyn energii w Polsce
Rozwój odnawialnych źródeł energii jest ściśle związany z rozwojem technologii i infrastruktury magazynowania energii elektrycznej. Magazyny pozwalają zniwelować wadę OZE, którą jest niestabilność i zależność od nasłonecznienia (fotowoltaika) czy też siły wiatru (turbiny wiatrowe). Im więcej magazynów, tym więcej energii mogą generować OZE, co prowadzi do dekarbonizacji energetyki.
- OZE to najszybszy i najbardziej opłacalny sposób wytwarzania energii elektrycznej bez udziału paliw kopalnych. Magazynowanie energii odgrywa kluczową rolę w rozwoju tego sektora przy jednoczesnym pozytywnym działaniu na rzecz promowania neutralności. Cały proces odbywa się bowiem bez produkcji dwutlenku węgla. Polski system elektroenergetyczny, którego moc nieustannie wrasta, nigdy nie potrzebował takich technologii bardziej niż teraz. Dlatego ogromnie cieszymy się z magazynu energii, który stawiamy w Osieku Jasielskim. Będzie on dużym wsparciem dla polskich sieci – komentuje Katarzyna Suchcicka, prezes OX2 w Polsce.
OX2 to firma, która inwestuje w magazyny energii w Szwecji, Finlandii, Polsce, Włoszech i Australii. Ponadto w Polsce firma zajmuje się energetyką wiatrową. Jak informuje gramwzielone.pl, w zeszłym roku sprzedała ona Grupie Enea projekt farmy wiatrowej Bejsce o mocy 19,8 MW. Ponadto w tym roku podpisano umowę z Grupą Orlen w kwestii zarządzania trzema farmami wiatrowymi – Ujazd, Dobrzyca i Wielkopolska.
Komentarze
11Przykro czytać.
Jeśli już musimy mieć te durne pv i wiatraki to jako magazyny energii sensowniej byłoby wykorzystać akumulatory aut elektrycznych.
Auta przez większość czasu i tak stoją. Jeśli stały by podłączone do sieci to za zgodą właściciela jakąś część ich pojemności można by przeznaczyć na cele bilansowania systemu energetycznego.
Wtedy lądowały by się gdy jest tanio, nadwyżka produkcji a oddawały prąd gdy jest drogo.
Właściciel auta mógłby na tym zarabiać.
Gdzie tu jest jakakolwiek uczciwość państwa wobec obywatela?
I jeszcze. takie magazyny, to na równinach mają sens. Ale tam gdzie są górki, lepiej zrobić magazyn grawitacyjny, typu jezioro na dole, jezioro na górze i pompowanie w obie strony w ramach bilansu mocy. To się nazywa elektrownia pompowa, takich rzeczy w PL praktycznie nie ma. czemu ??????