Napoleon: wersja reżyserska już w Apple TV+. Gotowi na długi seans?
O wersji reżyserskiej “Napoleona” Ridleya Scotta krążyły już legendy. Jak to jednak z legendami bywa, te lubią rozmijać się z rzeczywistością. Nie tym razem – tytuł w wersji rozszerzonej trafił właśnie do biblioteki Apple TV+.
Napoleon: wersja reżyserska już dostępna w Apple TV+
“Napoleon” debiutował w polskich kinach jesienią ubiegłego roku, a wraz z początkiem marca trafił do kolekcji serwisu Apple TV+. Premierę w VOD miała wówczas okrojona, kinowa wersja tytułu, na której seans trzeba było przeznaczyć 2 godz. 36 min.
Według zapowiedzi samego reżysera nie powiedział on jeszcze wtedy swojego ostatniego słowa, rozpościerając przed widzami wizję liczącego aż 4 godz. 10 min. widowiska. Odnośnie do tego, kiedy będzie można się z nim zapoznać, jednak milczano. Koniec końców gruchnęła zaś wieść, iż wersji reżyserskiej “Napoleona” nigdy nie zobaczymy.
W takim właśnie przeświadczeniu żyliśmy aż do wczoraj, kiedy to znienacka w bibliotece Apple TV+ zagościł tytuł w wersji rozszerzonej, dłuższej o 48 minut względem kinowego oryginału (co przekłada się na 3 godziny 24 minuty całości).
Napoleon: wersja reżyserska – zwiastun
Wraz z premierą otrzymaliśmy też nowy zwiastun produkcji, który znajdziecie poniżej:
W opisie do niego czytamy:
Wyreżyserowany przez Ridleya Scotta na podstawie scenariusza Davida Scarpy film »Napoleon: Wersja reżyserska« z Joaquinem Phoenixem w roli francuskiego cesarza i przywódcy wojskowego. Film jest oryginalnym i osobistym spojrzeniem na pochodzenie Napoleona i jego szybką, bezwzględną wspinaczkę do miana imperatora, widzianą przez pryzmat jego uzależniającego i często niestabilnego związku z żoną i jedyną prawdziwą miłością, Józefiną, graną przez Vanessę Kirby.
Film przedstawia słynne bitwy Napoleona, jego niepohamowaną ambicję i zdumiewający umysł strategiczny jako niezwykłego przywódcy wojskowego i wizjonera wojennego. Film »Napoleon: Wersja reżyserska« jest produkowany przez Scotta, Kevina Walsha, Marka Huffama i Phoenixa, a Michael Pruss i Aidan Elliott pełnią funkcję jego producentów wykonawczych.
“Napoleon” był jedną z głośniejszych, ubiegłorocznych premier kinowych o imponującym budżecie, który przełożył się na widowiskowe sceny bitewne i rozmach godny wielkiego ekranu. Ostatecznie tytuł spotkał się jednak z mieszanym odbiorem. Nie osiągnął też satysfakcjonujących wyników finansowych.
Mimo to, jeśli czekaliście z seansem do premiery wersji reżyserskiej, chcecie uzupełnić swoje pierwsze wrażenie o nieznane wcześniej konteksty lub też dać produkcji drugą szansę – właśnie nadarza się ku temu świetna okazja.
Źródło: Apple
Komentarze
3