Nie tylko Dolina Krzemowa - najlepsze miejsca na rozwój małego biznesu
Startup Genome opublikował najnowszą wersję rankingu najlepszych miejsc na Ziemi dla start-upowców.
Jeśli myślimy o wylęgarni start-upów, najczęściej automatycznie przychodzi na myśl Dolina Krzemowa. Amerykańskie technopolis nie jest jednak jedynym miejscem na świecie, gdzie można z ogromnym sukcesem rozwinąć swój niewielki biznes. Glob pełen jest takich lokalizacji.
Grupa Startup Genome opublikowała raport przedstawiający najlepsze miejsca na rozwój małego biznesu – Global Startup Ecosystem Report and Ranking 2017. Autorzy od wielu miesięcy prowadzili badania i analizy, aby ustalić, które lokalizacje najbardziej sprzyjają rozwojowi genialnych pomysłów.
Na miejscu pierwszym uplasowała się naturalnie Dolina Krzemowa, ale niewiele gorsze okazały się miasta Nowy Jork i Londyn, zajmujące odpowiednio drugą i trzecią pozycję. Tamtejsze ekosystemy zostały pozytywnie ocenione w wielu kategoriach: od finansów, przez kontakty, po możliwości rozwoju.
Dolina Krzemowa wygrała pod prawie każdym względem z konkurencją. Przegrała tylko jeśli chodzi o pozyskiwanie talentów. Tutaj zwyciężył Singapur, w którym wynagrodzenia są większe, a warunki do prowadzenia biznesu – jak najbardziej korzystne.
Choć to obie Ameryki rządzą w zestawieniu, coraz więcej do zaoferowania start-upowcom mają miasta europejskie. W TOP 20, oprócz Londynu, znalazły się Berlin, Paryż, (debiutujący na liście) Sztokholm oraz Amsterdam.
To jednak Londyn jest europejską stolicą start-upów. W stolicy Anglii działają ponad 4 tysiące takich biznesów. Powód? Przede wszystkim dobre warunki ekonomiczne oraz łatwość w nawiązywaniu kontaktu z potencjalnymi partnerami – wszak gigantów tam nie brakuje.
Na razie w zestawieniu nie ma polskich miast, ale być może kiedyś się to zmieni. Przynajmniej dwie lokalizacje mają spory potencjał – to Kraków i Wrocław, w których powstaje coraz więcej start-upów. Przede wszystkim mamy świetnych specjalistów, atrakcyjne położenie na mapie (świata i Europy), a i kreatywnych ludzi nam nie brakuje.
Tego, czego Polsce brakuje, by stworzyć drugą Dolinę Krzemową, są odpowiednie warunki. Rząd zamierza to jednak zmienić, za sprawą inicjatywy Start In Poland. Pozostaje jednak pytanie, czy to wystarczy.
Źródło: Startup Genome, The Next Web, Wyborcza, inf. własna
Komentarze
2