Twój przyszły telewizor OLED może zużywać zdecydowanie mniej prądu. Alternatywnie: zaoferuje dużo wyższą jasność. Tak samo telefon, tablet, monitor i ten lub inny ubieralny gadżet.
Nowa generacja wyświetlaczy OLED jest już na horyzoncie. Ta innowacyjna technologia ma potencjał do wprowadzenia znaczącej redukcji w zużyciu energii elektrycznej. Przewiduje się, że przełomowy moment, kiedy ta technologia stanie się powszechnie dostępna, nastąpi najpóźniej w 2025 roku.
Energooszczędne OLED-y na horyzoncie
W przypadku wyświetlaczy OLED standardem jest już korzystanie z fosforescencji (PHOLED) dla kolorów czerwonego i zielonego. Dla niebieskiego wciąż jednak stosuje się fluorescencję, która jednakże jest mniej wydajna, co skłoniło naukowców do poszukiwania alternatywnych rozwiązań.
Tą alternatywą jest po prostu niebieski PHOLED. Został po raz pierwszy zaprezentowany w grudniu 2022 roku i przewiduje się, że do 2024 roku technologia ta będzie gotowa do komercjalizacji. Niewiele później powinny pojawić się pierwsze urządzenia.
Twórcy tej technologii, a więc firma Universal Display, twierdzą, że główną zaletą przejścia na niebieski PHOLED będzie zwiększona energooszczędność. Ta technologia charakteryzuje się po prostu mniejszym zapotrzebowaniem na energię. Alternatywnie, można utrzymać obecne zużycie energii, oferując jednocześnie wyższą jasność.
Zastosowanie tej technologii ma przynieść redukcję zużycia energii o 24-25 procent. Jednocześnie, koszt wyświetlacza ma pozostać na podobnym poziomie do obecnych rozwiązań.
Gdzie zastosowanie znajdzie niebieski PHOLED?
Początkowo, panele tego typu mają być stosowane w urządzeniach mobilnych (takich jak smartfony i tablety, ale też gogle VR i AR). Z czasem mogą znaleźć zastosowanie również w telewizorach i monitorach.
Co ciekawe, technologią firmy Universal Display zainteresowani są najwięksi gracze na rynku: LG Display i Samsung Display. To pozwala przypuszczać, że wyświetlacze te będą powszechnie wykorzystywane w przyszłości.
Źródło: FlatpanelsHD
Komentarze
7Chcę jasne xD
Chcę trwałe!
Jasne?
Czy powtórzyć?