Nie dalej jak wczoraj wielkie kontrowersje wzbudziła informacja na temat cen polskiej wersji StarCrafta II, zaczynających się od niemal dwustu złotych. Tymczasem Blizzard postanowił wyróżnić niektórych nabywców tej gry.
W Korei Południowej, gdzie e-sport z naciskiem właśnie na StarCrafta traktowany jest niemal jak dyscyplina narodowa, Blizzard zdecydował się na nieco bardziej preferencyjny cennik. Otóż każdy Koreańczyk, który w momencie premiery posiadał wykupioną subskrypcję World of Warcraft, dostanie nowego króla RTS-ów (ktoś w to wątpi?) za darmo!
Z promocyjnego punktu widzenia tego typu działania wydają się być mało potrzebne - World of Warcraft, podobnie jak i StarCraft, jest w Korei niesamowicie popularny i nie trzeba go promować. Blizzard jednak najwyraźniej liczy na to, że tego typu atrakcyjna oferta jeszcze bardziej zwiększy popularność i tak niesamowicie rozpoznawalnej marki.
Czy możemy spodziewać się równie dobrych informacji w kontekście rodzimego rynku, choćby europejskiego? Niestety, nie zanosi się na to. Nie dość, że Koreańczycy grają od nas lepiej w piłkę, to teraz jeszcze wielu z nich dostanie darmowego StarCrafta! Reszta będzie musiała zapłacić około 57 dolarów, czyli 189 złotych.
Źródło: IGN
Zobacz także:
Komentarze
41Co do dzisiejszych dzieciaków no to fakt, że karą dzisiaj jest wyjście na dwór. Choć i są wyjątki, ale jedno mnie zastanawia? Gdzie się podziały te wszystkie dzieciaki na osiedlu. Za moich czasów to by rozrabialiśmy a teraz nie ma kto przejąć pałeczki po nas :)