Kontynuacja gry z 2010 roku przenosi nas w sam środek konfliktu ludzi i humanoidów z maszynami.
Ekipa Platinum Games nie zwalnia tempa. Twórcy świetnej Bayonetty i udanego Vanquish, zaraz po zakończeniu prac nad również bardzo dobrym Transformers: Devastation zabrali się za kolejny projekt. NieR: Automata to kontynuacja dość przeciętnej, ale posiadającej duży potencjał gry akcji z 2010 roku. Czy japońskiemu studiu uda się go wykorzystać? Najnowsze zapowiedzi (oraz świeżutki zwiastun z fragmentami rozgrywki) pozwalają żywić taką nadzieję.
Czym NieR: Automata w ogóle będzie? Osadzoną w odległej przyszłości grą akcji, przedstawiającą konflikt ludzi i stworzonej przez nich armii humanoidów ze sporych rozmiarów maszynami o ponadprzeciętnej mocy. Gracz wciela się w androida o nazwie Yorha 2B – z wyglądu przypomina on kobietę, ale tak naprawdę trudno mówić w tym przypadku o jakiejkolwiek płci. Podczas pojedynków korzysta głównie z miecza, ale z walką na większym dystansie też nie ma większych problemów.
Studio Platinum Games zapowiedziało, że NieR: Automata będzie bardzo dynamiczną grą, co zaobserwujemy przede wszystkim podczas efektownych pojedynków. Warto w tym miejscu podkreślić, że tytuł ten będzie działał w pełnych 60 klatkach na sekundę, a to w odniesieniu do poprzedniego zdania może być bardzo ważne. Jak to jednak w ogóle wygląda? Sprawdźcie sami, oglądając najnowszy materiał wideo:
Gra NieR: Automata powstaje z myślą wyłącznie o konsolach PlayStation 4. Data premiery pozostaje tajemnicą.
Źródło: Gematsu
Komentarze
11