Nawet niski poziom zanieczyszczenia powietrza może okazać się bardzo zabójczy
Wedle najnowszych badań bardzo drobne cząsteczki stałe mogą prowadzić do nawet 1,5 miliona przedwczesnych zgonów rocznie.
Ile to jest PM2,5?
Według najnowszych szacunków WHO każdego roku ponad 4,2 miliona ludzi przedwcześnie umiera z powodu długotrwałej ekspozycji na zanieczyszczone powietrze. Zabójczym patogenem jest tutaj drobny pył oznaczany jako PM2,5, czyli atmosferyczny aerozol z zawiesiną cząstek stałych o średnicy nie większej niż 2,5 mikrometra.
Niedawne badanie prowadzone przez naukowców z uniwersytetu McGill sugeruje jednak, że globalnie liczba ofiar może być wyższa nawet o 1,5 miliona. Badacze odkryli, że ryzyko śmiertelności wzrasta nawet przy bardzo niskich poziomach pyłu PM2,5, które wcześniej były uznawane za potencjalnie śmiertelne. Okazuje się, że nawet kiedy wykrywana jest niska wartość zanieczyszczenia mikroskopijne toksyny zawarte w powietrzu nadal odkładają się w naszym ciele powodując szereg chorób układu krążenia, układu oddechowego oraz nowotworów.
Co nas zabija?
Naukowcy wypracowali ten wniosek na podstawie badań w rodzimej sobie Kanadzie korzystając z danych dotyczących zdrowia siedmiu milionów Kanadyjczyków zebrane w okresie 25 lat. Kanada ma niski poziom zanieczyszczenia powietrza pyłami, co czyni ją idealnym miejscem do badania ich wpływu na zdrowie przy niskich stężeniach. Wynikiem badania jest lepsze zrozumienie wpływu zanieczyszczenia PM2,5 w skali globalnej na długość życia populacji.
WHO niedawno przedstawiła ambitne nowe wytyczne dotyczące średniego rocznego zanieczyszczenia powietrza cząsteczkami stałymi, zmniejszając swoje wcześniejsze zalecenia o połowę. Na metr sześcienny powietrza nie powinno przypadać więcej niż 5 mikrogramów drobnych cząsteczek stałych (wcześniejsza wytyczna celowała w 10 mikrogramów).
Obecna (na dzień 15.11.2022 godzina 14:05) wartość zanieczyszczenia powietrza PM2,5 w Polsce wynosi dla przykładowych miast (pamiętajcie, że możecie na bieżąco sprawdzać poziom zanieczyszczeń w swoim mieście):
- Warszawa: 21,0 µg/m3
- Wrocław: 32,0 µg/m3
- Gdańsk: 18,9 µg/m3
- Poznań: 50,2 µg/m3
- Katowice: 35,1 µg/m3
- Szczecin: 37,9 µg/m3
- Białystok: 33,0 µg/m3
Jednym z wniosków, do jakich dochodzą naukowcy jest fakt, że stosowanie się do wytycznych WHO przynosi globalnie jeszcze większe korzyści dla zdrowia populacji niż wcześniej zakładano. Kolejnym krokiem badaczy będzie skupienie się na składzie tych mikroskopijnych cząsteczek zamiast na ich wielkości, ponieważ z pewnością niektóre rodzaje pyłu są bardziej szkodliwe niż inne. Wyniki takich badań mogą wpłynąć na przyszłe regulacje w celu poprawy zdrowia ludzi (być może w formie monitoringu orbitalnego, jak ONZ ma w planach zrobić ze źródłami metanu). Rozwiązania globalne muszą być raczej wdrażane systemowo, ale każdy z nas może na własną rękę starać się nie generować dodatkowyego pyłu, na przykład przez odpowiedzialne ogrzewanie i komunikację. Możemy też starać się chronić przed tym pyłem w naszych miaszkaniach, przykładowo przy użyciu oczyszczaczy powietrza, jakie możecie sprawdzić na naszej topliście.
Źródło: technology.org, wikipedia, powietrze.gios.gov.pl
Komentarze
16Nie czuję tego konkretnego wniosku / puenty, pomóżcie.
Chyba było ostro pite jak był tytuł pisany.
wczoraj o 21:00 – PM10 431µg, PM2,5 338µg, PM1 138µg... I tak nieźle.
W grudniu przekracza normy maksymalne nawet o kilkanaście tysięcy procent, średnio o 1500. I tak codziennie, przez 80, 90, 100 dni w roku.
Zaklęte kolo "niusmanuf" z "internetuf"