
Jeśli Apple mówi, że reklamowana funkcja iPhone’a 16 trafi do użytkowników w 2025 roku, to znaczy, że mówi. Premiera nowej wersji Siri została przesunięta na 2026.
Choć od prezentacji Apple Intelligence mija właśnie 9 miesięcy, wciąż nie wszystkie zapowiedziane funkcje zdążyły trafić do użytkowników. Najwięcej marketingowej uwagi poświęcono przecież zupełnie nowej wersji asystenta głosowego Siri.
Mimo że nowej Siri poświęcono znaczną część prezentacji Apple Intelligence i iPhone’a 16, producent od razu zadeklarował nieprecyzyjnie, że premiera nowych funkcji nastąpi w 2025 roku. Z zakulisowych doniesień wynika, że celowano w kwietniowe wydanie iOS 18.4, ale plany te są już mocno nieaktualne.
Nowa Siri opóźniona o rok. Reklama iPhone’a 16 znika z YouTube’a
Apple ogłosił, że aktualnie debiut nowej wersji asystenta głosowego planowany jest na rok 2026. Bardziej precyzyjny termin nie został jeszcze nawet zarysowany.
Nowa wersja Siri ma być w stanie odpowiadać na złożone pytania związane z prywatnymi danymi użytkownika a także podejmować akcje w aplikacjach. Podczas prezentacji mogliśmy zobaczyć jak wirtualny asystent przytacza archiwalne dane z SMS-ów czy nawet edytuje zdjęcia.
Na początku marca dziennikarz Mark Gurman zauważył na platformie X, że jedna z reklam iPhone’a 16 - "More Personal Siri" - promuje funkcję, która nie zostanie wydana przynajmniej do premiery iPhone’a 17, a może nawet i 18. Niedługo później status reklamy został zmieniony na prywatny, ale na szczęście na YouTubie zachowała się jej kopia.
Apple zdążył wdrożyć do tej pory jedynie część z zapowiedzianych usprawnień, w tym nową animację, integrację Siri z ChatGPT oraz zdolność do udzielania odpowiedzi związanych z instrukcjami obsługi sprzętów marki.
Według Gurmana, problemy z Siri zmusiły Apple'a także do przesunięcia premiery inteligentnego ekranu, który miał być napędzany przez nową wersję wirtualnego asystenta.
Czarne chmury nad Apple Intelligence
Mimo hucznych zapowiedzi, platforma Apple Intelligence okazała się rozczarowaniem na kilku płaszczyznach.
Po pierwsze - krótka lista kompatybilnych modeli. Jako że sztuczna inteligencja Apple’a wymaga do działania minimum 8 GB pamięci RAM, trafiła ona wyłącznie na najnowszą generację smartfonów oraz pół poprzedniej, bo użytkownicy rocznych modeli iPhone 15 i 15 Plus muszą obejść się smakiem. Dla porównania Samsung objął swoim Galaxy AI trzy pełne generacje flagowców.
Po drugie - ograniczona dostępność regionalna i językowa. W dniu rynkowej premiery iPhone’a 16 do użytkowników nie zdążyła trafić ani jedna funkcja Apple Intelligence. Dystrybucja zaczęła się dopiero pod koniec października 2024, a mieszkańcy Europy muszą czekać aż do kwietnia 2025. Przy czym na liście obsługiwanych języków brakuje polskiego, mimo że konkurencyjne Galaxy AI działa u nas od dnia premiery.
Po trzecie - jakość działania Apple Intelligence pozostawia wiele do życzenia, a usługa zaliczyła przynajmniej kilka głośnych wpadek. Przykładowo funkcja odpowiedzialna za generowanie podsumowań musiała zostać ograniczona po naciskach ze strony wydawców, którzy skarżyli się na przekłamywanie sensu ich artykułów.
Wygląda więc na to, że walkę o tytuł lidera AI producent iPhone’ów musi na razie zostawić innym.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!