Produkcja, która zupełnie nie wpisuje się w schemat gier na Wii U, ale którą posiadacze konsoli Nintendo z pewnością nie pogardzą.
Konsola Wii U, jak i sama firma Nintendo, kojarzone są raczej z familijnymi produkcjami z bardzo kolorową grafiką. Jeszcze w tym miesiącu na europejskich półkach sklepowych pojawi się jednak przeznaczona na tę platformę gra, która zupełnie nie wpisuje się w ten schemat. Posiadacze urządzenia „dużego N” mają zatem w związku z Fatal Frame: Maiden of Black Water niemałe święto. Najnowszy zwiastun tej produkcji pokazuje zaś, że jest to tytuł, obok którego trudno przejść obojętnie.
Fatal Frame: Maiden of Black Water to piąta odsłona popularnej serii survival horrorów, która witała w swojej historii na różnych platformach. Nowa część uwydatniać ma najbardziej charakterystyczne cechy sagi. Możemy zatem liczyć na bardzo mroczny klimat, ciężką, ale wciągającą fabułę oraz… na niejednokrotne i nieplanowane przyspieszone bicie serca.
W Maiden of Black Water poznamy historię trzech bohaterów, przemierzających tajemniczy świat, w którego centrum znajduje się góra Hikayama – „cel ludzi zmierzających drogą śmierci”. Mechanika zabawy w dużej mierze opiera się na egzorcyzmowaniu duchów – dokonujemy tego poprzez wykonywanie zdjęć. Paranormalne zdolności bohaterów, mroczny świat i emocjonująca rozgrywka – co wy na to?
Premiera Fatal Frame: Maiden of Black Water odbędzie się 30 października.
Źródło: DualShockers
Komentarze
8A na "familijne" Nintendo były już bardzo krwiste gry np. MadWorld.
Niech Nintendo wyda konsolę trochę mocniejszą niż PS4 opartą na x86 czyli łatwą w programowaniu to pozamiatają
Przecież jak nikt inny powinni wiedzieć, że to tak nie działa.
Japoński horror musi mieć Japończyków mówiących po japońsku, bo inaczej cały czar pryska. Widać to dobitnie po filmach, gdzie większość fanów kina azjatyckiego nie trawi dubingu.
I jeszcze ten zabawny angielski akcent, przy wypowiadaniu japońskich nazw.
Panowie, no... albo-albo.