Karta graficzna to jeden z najważniejszych podzespołów w komputerze do gier, ale istotne znaczenie odgrywa tutaj również samo oprogramowanie do karty. Nvidia twierdzi, że wypada na tym polu lepiej od konkurencji.
Nvidia chwali się sterownikami dla kart graficznych
Nvidia rozpoczęła nową kampanię promocyjną, w której chwali się swoimi sterownikami Game Ready.
Od czasu wprowadzenia programu Game Ready, producent udostępnił 150 różnych wersji sterowników, wprowadzających obsługę ponad 400 gier. Tempo wydawania sterowników jest naprawdę duże - tylko w 2021 roku pojawiło się 20 nowych wersji obsługujących 75 tytułów.
Kluczowa okazuje się współpraca z twórcami gier, dzięki czemu Nvidia może szybciej wydać sterowniki z certyfikacją WHQL (to taki system certyfikacji, który potwierdza pełną zgodność z systemem Windows). Później oprogramowanie jest rozwijane i dopracowywane.
Nvidia uderza w AMD i Intela - mamy lepsze sterowniki
Nvidia postanowiła też uderzyć w konkurencję, zarzucając jej wydawanie niedopracowanych sterowników – na stronie pojawił się następujący wpis:
Dopiero po zakończeniu wszystkich prac udostępniamy sterowniki za pośrednictwem GeForce.com i GeForce Experience. Ponieważ program sterowników Game Ready i nasza obietnica jakości opierają się na ciągłej pracy, nie publikujemy sterowników beta z minimalnymi testami, nie mówiąc już o wielu sprzecznych sterownikach beta pochodzących z różnych gałęzi programistycznych, które obsługują różne gry i produkty, co dezorientuje klientów.
Chociaż nie powiedziano tego wprost, oczywiście chodziło o nawiązanie do konkurencji. Firma AMD najpierw wypuszcza sterowniki w wersji beta, a dopiero potem udostępnia certyfikowany pakiet WHQL (często dopiero po kilku dniach lub tygodniach). W przypadku Intela sterowniki podzielono na dwie „gałęzie” – dla starszych układów oraz nowych modeli Arc, gdzie każdą oznaczono inną wersją.
Widać zatem, że producenci kart zamierzają konkurować nie tylko sprzętem, ale też oprogramowaniem. Pytanie, czy certyfikacja sterowników to najistotniejsza rzecz z punktu widzenia użytkownika. Część graczy zwraca uwagę, że ważna jest również wygoda i funkcjonalność oprogramowania. Istotne jest też wsparcie dla starszych konstrukcji, gdzie konkurencja może wypaść lepiej od Nvidii.
Źródło: Nvidia, VideoCardz
Komentarze
29inna sprawa, wraz z wydawaniem kolejnych aktualizacji sterowników, finalna wydajność grafik NV maleje, zaś AMD rośnie. taka ciekawostka :)
o intelu nie będę się rozpisywał. fakt faktem, że w tanich zestawach z APU, mamy do dyspozycji wyłącznie Intela albo AMD. Nvidia tu nie istnieje, bo nie dysponuje odpowiednimi patentami na współczesną architekturę x86.
a nvidia atakuje ..... czemu atakuje? tracą grunt pod nogami i trzeba robić czarny PR czyli najazd marketingowy na konkurencję? bardzo dobrze że regulator w USA zablokował zakup ARM przez NV.
U nvidii brakuje podstaw. Chcesz sterowac wiatrakami? MSI afterburner.
Chcesz podkrecic karte lub zrobic undervolting? MSI afterburner
Sterowniki to nie tylko brak crashy itp to rowniez funkcjonalnosc I urzytecznosc I latwosc w obsludze.
To już z 10 lat na nich działam...narazie bezawaryjnie ....Ale...
No właśnie - co nowe starowniki to coś potem nie tak...
Jedne poprawiają wydajność , drugie obniżają, jedne coś wyłączą , drugie coś potem naprawią...
Nie mogę powiedzieć z ręką na sercu że po każdej instalacji sterowników AMD karta chodzi lepiej ...
A ideą nowych sterowników jest poprawa poprzednich...prawda ???
Więc z każdą aktualizacją powinno być lepiej...niestety u AMD tak nie jest...
Czyli ciągle Nvidia musi "dodawać obsługę" nowych gier :D A miało być tak pięknie, że nowy Dx12 to niższy poziom, mniejszy narzut API, że to devsi będą mieli większe możliwości itp etc