Pierwsza recenzja karty GeForce GTX Titan Z - nie jest dobrze

Wprawdzie premiera karty graficznej Nvidia GeForce GTX Titan Z po raz kolejny została przełożona, ale jedna z azjatyckich redakcji już jest w jej posiadaniu i pochwaliła się pierwszymi testami wydajności.

GeForce GTX Titan Z bazuje na dwóch procesorach graficznych Kepler GK110, które połączono w trybie SLI za pomocą mostka PLX PEX8748. Każdy z procesorów został wyposażony w 2880 rdzeni CUDA, 240 jednostek teksturujących i 48 jednostek rasteryzujących. Na pokładzie znalazło się jeszcze 12 GB (po 6 GB na układ graficzny) pamięci wideo typu GDDR5 384-bit, a energię elektryczną doprowadza sekcja zasilania w konfiguracji 5+2.

Procesory graficzne pracują z taktowaniem 706 MHz, a w trybie Boost 2.0 mogą przyspieszyć do 876 MHz – przynajmniej oficjalnie, bowiem redaktorzy odnotowali wzrost częstotliwości nawet do 1058 MHz. Pamięć wideo pracuje z zegarem 7010 MHz. Nie należy zapominać o odblokowanej mocy obliczeniowej podwójnej precyzji, a więc głównym atucie modeli z serii Titan.

O odpowiednie temperatury akceleratora dba 3-slotowe chłodzenie ze sporym wentylatorem. Na śledziu udostępniono dwa wyjścia DVI oraz po jednym HDMI i DisplayPort, a tuż obok znalazło się jeszcze złącze SLI – to na wypadek jakby ktoś chciał połączyć dwa takie modele. Do poprawnego działania karty wymagane jest podłączenie dwóch 8-pinowych wtyczek zasilających, a współczynnik TDP oszacowano na 375 W.

Choć specyfikacja przewiduje maksymalny wzrost taktowania rdzenia na poziomie 876 MHz, to w praktyce dochodzi ono nawet do 1058 MHz

Redaktorzy wykorzystali platformę testową składającą się z procesora Intel Core i7-3960X o zegarze 3,3 GHz, płyty głównej ASUS P9X79 Deluxe, 4x 4 GB pamięci Kingston DDR3-1866 @ CL10-11-10-30 i dysku twardego WD WD6401AALS. Całość działała pod obsługą systemu operacyjnego Windows 7 Ultimate 64-bit oraz sterowników graficznych AMD Catalyst 14.4 Beta i Nvidia GeForce 337.69 Beta.

W większości przypadków GeForce GTX Titan Z oferuje wydajność zbliżoną do konkurencyjnego Radeona R9 295X2. Warto również zwrócić uwagę na potencjał dwóch modeli GeForce GTX 780 Ti połączonych w SLI, bowiem taka konfiguracja okazuje się być jeszcze wydajniejsza.

Jak wygląda kwestia poboru energii elektrycznej? W spoczynku wyniósł on 128 W, a więc niewiele więcej niż w przypadku podwójnego Radeona R9 295X2 lub dwóch GeForce'ów GTX 780 Ti. Nieco lepiej wygląda pobór przy obciążeniu, bowiem wyniósł on 618 W i był zauważalnie niższy w porównaniu do podwójnych konfiguracji.

Jak można było się spodziewać, GeForce GTX Titan Z nie należy do chłodnych konstrukcji. O ile w spoczynku rozgrzewa się jeszcze do 34/35 stopni Celsjusza, to przy obciążeniu jest to już 82/79 stopni Celsjusza. Nadal są to jednak niższe wartości niż w przypadku dwóch GeForce'ów GTX 780 Ti.

Nvidia nie jest w zbyt komfortowej sytuacji, bowiem GeForce GTX Titan Z ma kosztować 2999 dolarów. Będzie on zatem dwukrotnie droższy od konkurencyjnego Radeona R9 295X2 lub dwóch GeForce'ów GTX 780 Ti. Czyżby to właśnie wątpliwa opłacalność karty była głównym powodem do przesuwania jej premiery? Bardzo możliwe...

Źródło: LinusTechTips