Jak twierdzi producent, plotki i przypuszczenia daleko wykraczają poza założenia programu GeForce Partner Program.
GeForce Partner Program to jeden z najgłośniejszych i najbardziej kontrowersyjnych tematów ostatnich miesięcy. Po licznych głosach sprzeciwu, Nvidia zdecydowała się jednak zakończyć całą akcję.
Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu producenta, wiele powiedziano o GeForce Partner Program, ale plotki i przypuszczenia daleko wykraczają poza jego założenia. Cala akcja miał na celu prosty cel - zapewnienie, że gracze wiedzą co kupują, a przez to mogą dokonać jasnego wyboru.
Nvidia wymagała od swoich partnerów jasnego oznaczenia produktów dla graczy, w taki sposób, aby marka układu graficnego była dla wszystkich czytelna. Większość partnerów podobno zgodziła się na takie rozwiązanie. Nadal decydowali oni w jaki sposób przekażą klientom informacje odnośnie zastosowanego GPU.
Firma Nvidia nie zamierza jednak walczyć z dezinformacją. Wybrała za to inne rozwiązanie – zakończenie programu. Czy to skutek nacisków ze strony konsumentów? A może wpływ na decyzję producenta miała firma AMD, które w dosyć wyszukany sposób odpowiedziała na GPP? Tego pewnie już się nie dowiemy.
Źródło: Nvidia
Komentarze
49Drogi Benchmarku moglibyście przynajmniej wy nie robić sobie żartów z inteligencji czytelników. Każdy kto potrafi łączyć proste fakty wie że jedynym celem GPP był marketing i pozyskanie uznanych na rynku serii kart na wyłączność dla Nvidii, oraz fakt że nierozgarnięty kupujący jak widzi słowo klucz "gaming" to prędzej kupi produkt a to słowo miało być na wyłączność dla Nvidii. W momencie jak zrobiło się wokół tego za dużo szumu a producenci i tak zaczęli robić serie kart AMD pod nowymi dedykowanymi nazwami Nvidia postanowiła że więcej mogą na tym stracić niż zyskać. Prędzej piekło zamarznie niż uwierzę że ktoś w korporacji takiej jak Nvidia zrobił coś co miało za cel "zapewnienie, że gracze wiedzą co kupują, a przez to mogą dokonać jasnego wyboru."...
Coś mi tutaj nie pasuje.
Jakiś czas temu poszła w świat informacja, że Federalna Komisja Handlu w USA szykuje się do wszczęcia śledztwa w sprawie GPP i sądząc z reakcji Nvidii to nie była plotka. Szybko sobie obliczyli, że miliony wpompowane w GPP plus kara (FTC się nie certoli) opłacać się nie będzie i wydaje mi się, że to jest prawdziwa przyczyna zamknięcia GPP.
Co to zmieni? Wydaje mi się, że nic. Nie sądzę żeby teraz nagle producenci wycofali nowo utworzone marki dla kart AMD. Przysłowiowe mleko już się rozlało.
Osobiście mam nadzieję, że śledztwo i tak będzie przeprowadzone a Nvidia ukarana za same chęci do takich praktyk, robienie burdelu na rynku i wprowadzenie w błąd konsumentów.
i czy odkręcanie tego będzie priorytetem wśród producentów.
Skoro już zdążyli skreślić Radeona.
Sam mam GTX ale to było bardzo krzywe zagranie
Tak czytając zupełnie z boku i nie broniąc nikogo (bo niby czego tu bronić) czym jest GPP - niczym innym jak programem partnerskim.
Ktos głośno krzyknał i nadinterpretował cos co Bennett (co ciekawe na prośbę AMD) napisał czy tam powiedział.
A o co chodzi tak naprawde w GPP? ano o to że przystapic do programu moze sobie kazdy kto chce.
Nvidia będzie wspierać danego dostawcę itp.
Warunkiem jest po prostu stworzenie JEDNEJ platformy/lini gamingowej która będzie scisle powiązana z NV.
Nie ma tu problemu by producent miał i 5 takich osobnych lini gdzie pozostałe 4 będą poswiecone AMD.
To tu własnie doszło do nadinterpretacji która przerodziła się w panikę że NV odetnie dostawy chipow jesli nie będą brandować ich chipem swoich gamingowych linii producencji.
Co z tego miała by NV?
Praktycznie każdy producent myślący który posiada swoją linię np. laptopów gamingowych jak myślicie komu poświęci swoje topowe rozwiązania gdy będzie miał zapewniony support producenta GPU? no na bank nie AMD bo AMD nie było by w stanie zapewnic dostaw chipów.
NV by pompowała dodatkową kasę w daną linię sprzetu gamingowego i mieli by pewnosc ze tym samym nie promują za free konkurencji.
I tu był powód by zadziałac na poziomie PR i Bennett spisał się tu na medal choć nadinterpretacja która wynikła tak naprawde nie była do końca po jego stronie a tych którzy nieudolnie interpretowali jego słowa.
Dlaczego NV się wycofała, prawdopodobnie dlatego ze cały program był by dla nich sensowny tylko wtedy gdy większosc producentów postąpiła by zgodnie z ich zamysłem.
Tak po prawdzie ten sam program mogło smiało wprowadzić AMD ale tego nie zrobili - brak siły przebicia.
Tyle w temacie tego "nielegalnego" GPP.
Jaki to ma naprawde sens dla uzytkownika? hmm, gdyby kazdy producent wydawał co najmniej 2 linie swoich gamingowych urządzeń to faktycznie można by mówić o transparentnym podziale na to co z AMD i na to co z NV.
Dla ogarniętego jest to w sumie bez znaczenia, dla tych nieogarniętych może by było nawet i sensowne.
A weźcie pomyślcie w ten sposób - kto zna AORUS?
Jak myslicie, czemu tak głosno jest o tym logotypie?
A co by było jakby był on tylko i wyłącznie na chipach NV?
Jak myslicie, czy NVidia która wydaje mase kasy w promowanie nie poszła by na to by promować takie AORUS?
A po co AORUS powstał? a po to by promowac sprzęt dla elity, dla pro gejmerów, taki towar z wyższej półki. Typowe premium.
NV na bank wyłożyła by ładną kapuste na to by na imprezach esporotwych czy na targach AORUS miał co pokazać, i oczywiscie wszystko w zielonych barwach.
Tak to nie oplaca im się inwestować bo po co mają przy okazji promowac konkurencję? :)
NV musiała by sobie wykupić jakąs markę i stworzyc cos podobnego ale to by nie było już to samo - lepiej jak coś samo działa a NV by tylko to dokarmiała.
Tym właśnie miał byc GPP. Własna marka którą NV by ekstra promowało.
Widze to jak w sklepach producenci tworzą swoje stanowiska i jaką kase dają by o kilka metrów mieć więcej miejsca i z wiekszym rozmachem.