Jeszcze dwa dni temu nie wiedzieliśmy gdzie będzie rozgrywała się akcja kolejnej gry z cyklu Assassin's Creed. Dziś wiemy o niej prawie wszystko - targi E3 nie za bardzo będą miały czym nas zaskoczyć.
Warto przeczytać: | |
Ezio w Kontantynopolu. Assassin's Creed: Revelations zapowiedziane! | |
Nie ma wojny Snajpera i Wiedźmina |
Premiera gry odbędzie się w listopadzie, podobno równolegle na wszystkie trzy plaftormy. Wiemy już, że akcja będzie się rozgrywała w Konstantynopolu, głównym bohaterem będzie Ezio, a także poznamy nieco szczegółów na temat samego Desmonda.
Forum NeoGaf przyniosło jednak całą litanię smaczków i detali, wszystkie zaś pochodzą z dość wiarygodnego źródła - najnowszego numeru czasopisma Game Informer.
Przede wszystkim motyw spotkania z dziedzictwem Altaira, który również odwiedził Konstantynopol w przeszłości, został potwierdzony. Ezio będzie starał się dotrzeć do wspomnień swojego przodka. Uda mu się to i co więcej - w kilku misjach pokierujemy także losami Altaira!
Miejsce akcji ograniczy się niemal wyłącznie do samego Konstantynopola, ale miasto ma być względnie duże, dla ułatwienia podzielone na cztery dzielnice o nazwie Constantin, Beyazid, Imperial oraz Galata. Krótki epizod spotka nas także w Kapadocji.
Pikantnym szczegółem niewątpliwie jest wiek Ezio. Tym razem pokierujemy losami mężczyzny "w sile wieku" - główny bohater przekroczył bowiem w międzyczasie "pięćdziesiątkę". Jako pomoc służyć ma mu nowa broń - "hakoostrze", która ułatwi przemieszczanie się po mieście oraz przyciąganie przeciwników w trakcie walki (wiąże się to z delikatnymi zmianami w sterowaniu). Ezio nauczy się również tworzyć bomby - na 300 różnych sposobów!
Jedna z głównych umiejętności asasynów - "orli wzrok" ewoluuje w "orli zmysł" dzięki czemu główny bohater będzie mógł na przykład przewidzieć działania konkretnych postaci w grze.
Zmiany dosięgną także znanych już graczom wieży Borgiów. Tym razem główny bohater nie tylko będzie mógł je niszczyć, ale również przekształcać w kryjówki dla asasynów, pod warunkiem, że uprzednio pokona stacjonujących tam templariuszy. Te wszystkie działania umożliwią stworzenie małej, asasyńskiej armii pod nadzorem gracza.
Oprócz standardowo zdobywanych misji, Ubisoft zdecydował się na dodanie systemu losowego. Dla przykładu - przechodząc się po mieście gracz może być świadkiem napadu na sklep, a sprzedawca zwróci się z prośbą o pomoc.
W kwestii technikaliów nie należy spodziewać się rewolucji graficznej. Twórcy obiecują jednak nowy mechanizm odpowiedzialny za wyrażanie emocji na twarzach bohaterów. Twierdzą, że w finalnym efekcie zbliżą się do tego, co już niebawem zaoferuje L.A. Noire. Ubisoft obiecuje również, że nie zapomni o multiplayerze, jednak tym razem będzie on zdecydowanie bardziej "fabularny", trzymając się głównego wątku całej historii.
Desmond - w jego postać również ponownie się wcielamy. Wciąż korzysta z Animusa, w którym pojawi się nowa opcja o nazwie "Black Room" pozwalająca dotrzeć do najgłębszych wspomnień "współczesnego asasyna". Nadal jednak nie będzie to gra pełna akcji tak jak wspomnienia wielkich przodków. Bliżej będzie temu do gry logicznej, pełnej łamigłówek.
Chyba wiemy już wszystko, prawda?
Źródło: neogaf
Polecamy artykuły: | | |
Tablet czy netbook - co jest lepsze? | AMD Phenom II X4 980 Black Edition - cztery rdzenie w dobrej cenie | EFI vs BIOS - najważniejsze różnice |
Komentarze
151. Auditore nie był gejem. A jeśli nadal myślicie, że był doradzam ponowne rozegranie wątku fabularnego :)
2. Gra się nie podoba, nie grać nie narzekać..umysł spokojniejszy i człowiek zdrowszy :)