Koreański producent postanowił rzucić poważne wyzwanie firmom iRobot i Dyson. Mają się czego bać?
W ofercie firmy LG pojawił się nowy robot sprzątający – Hom-Bot Turbo+. Koreański producent postanowił zastosować kilka sztuczek, dzięki którym urządzenie to ma wyróżniać się na tle modeli Dysona i iRobot.
Najważniejszą nowością w robotycznym odkurzaczu LG jest Home-Joy – funkcja działająca na zasadach zbliżonych do technologii rzeczywistości rozszerzonej, która wykorzystuje smartfonową aplikację. Na czym to polega? Wystarczy, że wskażesz kamerą komórki obszar, który chcesz wyczyścić, a Turbo+ samodzielnie się tam uda i zrobi, co do niego należy.
Odkurzacz został też wyposażony w trzy kamery i funkcję Home-View, która pozwala monitorować proces sprzątania na żywo, nawet poza domem. Wykorzystanie takiego zestawu nie kończy się jednak na tym – otóż Turbo+ może również pełnić funkcję ruchomej kamery do monitoringu. Ba, użytkownik nie będzie musiał nawet sam nią sterować – dzięki czujnikowi ruchu robot automatycznie prześle zdjęcia na smartfona użytkownika, gdy wykryje coś podejrzanego.
Woźny i ochroniarz w jednym – taki jest zamysł. Trzy kamery zamontowane na ruchomym robocie mogą jednak rodzić też pytania, czy aby do jego roli nie należy dodać szpiega. Takie urządzenie może przecież zostać zhakowane i w efekcie nie służyć, a zagrażać użytkownikom. Dajcie znać w komentarzach co sądzicie o tym pomyśle.
Cenę, datę premiery i więcej szczegółów – to wszystko mamy poznać podczas targów CES 2016, które odbędą się już w przyszłym miesiącu.
Źródło: LG, Engadget
Komentarze
4Ciekawe jak to sprzata (nigdy sie nie interesowalem roboodkurzaczami). Mam w domu kilka zwierzat, wiec taki bajerek, ktory bedzie na biezaco mi zgarnial siersc po psie, narozrzucane wiorki z kuwety po kocie i rozniesiona po pokoju karme krolika bylby fajnym pomocnikiem.