Brakuje kart graficznych? Górnicy nie mogą narzekać – jeden z nich pochwalił się farmą
Sytuacja na rynku kart graficznych nie wygląda najlepiej, przez co gracze mają problem z zakupem nowszych modeli. Okazuje się, że takiego problemu nie mają… kopacze kryptowalut – jeden z nich pochwalił się swoją nową farmą.
Karty graficzne to nie tylko sprzęt do grania, ale też świetne narzędzie do kopania kryptowalut (zwłaszcza, że duże farmy potrafią generować też spore dochody). Jeden z górników pochwalił się swoim sprzętem. I rzeczywiście jest co podziwiać.
Górnik pochwalił się potężną farmą kryptowalut
Jaxson Davidson opublikował krótki filmik, na którym można zobaczyć kilkaset stanowisk z kartami graficznymi - większość z nich to karty GeForce RTX 3070 (część w wersji Nvidia Founders Edition), ale można też zauważyć konfiguracje z nowymi Radeonami RX 6000.
Davidson twierdzi, że to tylko część jego farmy i ma on w planach zakup miningowych kart CMP 170HX (to specjalny model zoptymalizowany pod kątem koparek kryptowalut). Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, inwestycja powinna zostać ukończona do końca roku.
Skąd górnicy mają karty graficzne?
Na filmiku widać setki nowiutkich kart graficznych. W takich sytuacji, gdy na rynku brakuje sprzętu, w Waszych głowach pewnie rodzi się pytanie – skąd do… jasnej anielki zdobył on tyle kart.
Górnik zdradził, że standardowe modele RTX 3000 kupił w małych firmach za dużą dopłatą (średnio musiał za nie zapłacić 1200 dolarów). Z kolei „koparkowe” karty CMP 170HX ma otrzymać bezpośrednio od Nvidii.
Ciekawostką jest też umiejscowienie farmy. Davidson wynajął pomieszczenie w lokalnym centrum obliczeniowym, które zapewnia odpowiednią wentylację sprzętu.
Cóż, wygląda więc na to, że sprytni kopacze kryptowalut nie mają problemów z dostępem do sprzętu. I fakt, dla nich karty też są droższe niż mogłoby to wynikać z sugerowanej ceny, ale taka inwestycja potrafi się szybko zwrócić (a potem generować duże dochody).
Źródło: Twitter @ Jaxson Davidson
Komentarze
46Bo chyba tylko do tego krypto wykorzystuje się karty graficzne.
A waluta jak waluta. Nawet ta cyfrowa musi przedstawiać sobą jakąś fizyczną wartość. I tak wartością fizyczną cyfrowych walut jest ilość oraz cena kart graficznych(a raczej koparek). Im większa cena za karty i więcej pompuje się ich do górników, tym większa wartość walut. Genialna piramida finansowa.
Oczywiści że jak Ethereum przejdzie na Proof of Stake. To farmy przejdą na inną walutę której wartość drastycznie zacznie wzrastać (kto wyczuje ten moment i wykupi zapas tej waluty zawczasu to się nieźle obłowi w krótkim czasie)
Jedyna nadzieja to taka że państwa powiążą obecny kryzys energetyczny z kopaniem krypto walut która zużywa gigantyczne ilości energii a jedynym ich "namacalnym" skutkiem jest ciepło, i zastanie wprowadzony zakaz budowy, handlu, użytku koparek i krypto walut.
Wybaczcie skróty myślowe.
Im dłużej potrwa obecna sytuacja, tym więcej pokoparkowych GPU pojawi się na rynku gdy kopanie przestanie być opłacalne. Ten czas nastąpi prędzej czy później. Cierpliwi zaoszczędzą mnóstwo kasy. Jestem przekonany, że np. używanego RTX3080 będzie można okazyjnie wyrwać za kilkaset zł.
W sklepach karty leżą bo myślący człowiek nie zapłaci 7 czy 10 tyś za kartę która warta jest 3 tyś. Podstawy ekonomii "popyt i podaż" gdyby w sklepie kart było setki czy tysiące to cena by była normalna a jak jest ich tylko kilka czy kilkadziesiąt to zamrożona kwota nie jest aż taka duża. Zawsze można robić co weekend przecenę o 300 czy 500 zł może się ktoś trafi.
w porze mocno przedpołudniowej narzeka, że nie ma dla nich pracy, że prywaciarze ich wyzyskują, że przez bogaczy oni są biedni i w ogóle przez tą beznadziejną sytuację stali się pijakami no bo co innego mogą począć? Tu jest dokładnie ta sama sytuacja: nie możecie kupić kart bo jesteście biedni, a jesteście biedni bo nie kupujecie kart, górnicy są winni bo wykupują karty, rząd jest winny bo tego nie zabroni, wszyscy winni ale nie WY. Zamiast ruszyć cztery litery, poczytać trochę, kupić kartę, pokopać kilka miesięcy przez co zwróci się jej wysoki koszt zakupu i potem cieszyć się grą to lepiej biadolić, szukać winnych i czekać, aż ktoś za Was to załatwi. Ludzie, ogarnijcie się, nic tylko wyciągać łapy bo bieda, bo mi się należy (tania karta). Ruszcie głowami i może też zostaniecie milionerami z własnymi kopalniami, od biadolenia nikt się nie dorobił.