Wszystko wskazuje na to, że sklep Morele.net poniesienie srogie konsekwencje z powodu wycieku danych osobowych klientów. Zostanie zobligowany do zapłaty prawie 3 mln złotych kary.
Morele.net ukarane
Chodzi tutaj o zdarzenie, które miało miejsce w grudniu zeszłego roku. Właśnie wtedy dowiedzieliśmy się, iż atak cyberprzestępców na Morele.net poskutkował wyciekiem danych osobowych klientów. Jak informował wtedy sklep, „doszło do nieuprawnionego dostępu do danych osobowych”, a chodziło między innymi o adresy e-mail, numery telefonów, nazwiska, a także hasła dostępu. Co istotne, liczba poszkodowanych przekroczyła 2 mln osób.
Nic dziwnego, że sprawie bardzo dokładnie przyjrzał się Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO). W efekcie zdecydował się nałożyć na Morele.net karę finansową za brak odpowiednich zabezpieczeń. Jak donosi Puls Biznesu, w wysokości 2,8 mln złotych. Będzie to rekordowa kara w historii UODO.
Co dalej z Morele.net?
Póki co czekamy na oficjalny komunikat ze strony UODO. Już teraz wiemy jednak, że nawet po oficjalnym ogłoszeniu nałożenia kary sklep Morele.net będzie funkcjonował normalnie. Potwierdzają to przedstawiciele sklepu, którzy jednocześnie zapowiadają, iż będą wnosili o ponowne rozpatrzenie sprawy.
„Nie zgadzamy się z oceną zebranego materiału dowodowego, dlatego chcemy, aby sprawa została ponownie rozpatrzona z udziałem niezależnych biegłych. Nie ma nakazu natychmiastowej zapłaty kary wskazanej przez urząd, stąd też ta sytuacja nie ma wpływu na bieżące działanie grupy.” - Radosław Stasiak, wiceprezes ds. IT w Morele.net
A Wy na ile wycenilibyście taki wyciek danych?
Źródło: Puls Biznesu
Komentarze
15Moje dane teżwyciekły i jakos nie rozumiem dlaczego morele ma placic pieniądze do skarbu państwa z tego tytułu?
Ja jestem poszkodowany a ktos inny pieniadze bierze z tego tytułu :D no wypas.
To jak dziś ktoś zrobi napad na kantor to wlasciciela kantoru trzeba tez ukarac bo dał sie okrasc i to jego wina.
To tak jakby Rosja zaatakowała Polskę a USA za karę że nie mieliśmy samolotów by nas zbombardowało.
Tak dotkliwe karanie poszkodowanego a nie złodzieja jest trochę dziwne i nie przekonuje mnie do końca.
I jeszcze jedno.
Tak sobie pomyślałem że takie stanowisko to wspaniała rzecz dla hakerów.
Jak się włamie to zażyczy sobie milion okupu albo zgłosi UODO włamanie i firma dostanie karę 3 bańki :)
Napędzamy rynek przestępcom takimi ruchami.