Jakiś czas temu informowaliśmy o propozycjach zmian w niemieckim prawie jakie pojawiły się po strzelaninie w szkole w Winnenden, w której zginęło kilkanaście osób. Winą za całe to zdarzenie obarczono oczywiście brutalne gry, w które zagrywał się zamachowiec. Stąd też i pomysł, aby ograniczyć sprzedaż tego typu gier na terenie Niemiec. Co ciekawe jednak zakaz ten obejmować miałby również produkcje brutalnych i pełnych przemocy gier, których od chwili wejścia w życie nowego prawa żadna firma z siedzibą w Niemczech nie mogłaby tworzyć.
Trudno się więc dziwić, że w sprawę zaangażował się jeden z najbardziej znanych niemieckich producentów gier komputerowych – Crytek Studios, odpowiedzialne za stworzenie tak kultowych tytułów jak Far Cry czy Crysis. Firma ta postanowiła zaprotestować przeciwko opisanym wyżej planom wskazując, iż jeśli takowe prawo faktycznie zostanie uchwalone Crytek zostanie zmuszony przenieść swoje studio do innego kraju.
Zgodnie ze słowami Cevata Yerli – szefa Cryteka, wprowadzenie zakazu produkcji i sprzedaży brutalnych gier odbije się również na losie wielu utalentowanych programistów, którzy zostaną pozbawieni szans na szukanie pracy w branży elektronicznej rozrywki we własnym kraju. Jednocześnie ich rola w globalnym procesie produkcji gier znacznie spadnie.
Tak czy inaczej całe to zamieszanie z pewnością będzie miało negatywne skutki i to nie tylko dla samych Niemiec, ale również dla całej branży. Z map deweloperów zniknie bowiem całkiem spory i chłonny rynek. Nie mówiąc już o niepewnych dalszych losach największych europejskich targów gier.
Cała nadzieja w rozsądku członków niemieckiego parlamentu, który jak dotąd nie podjął decyzji w sprawie opisywanego wyżej zakazu.
Komentarze
56Na początku zaczeło się od okładki Left for Dead 2 a teraz...
Niemcy do piachu !! :P
Wiec jaki z tego wniosek? Zakazać wszystkiego ?? Czy tak jak Niemcy zwalić winę na gry...; później telewizje...; szkoły...; aż wreszcie rodziców a co najważniejsze otoczenie w którym rozwija się i dorasta młody człowiek! Brak zrozumienia z dorosłymi, narastające problemy... Uważam, że to są główne czynniki powodujące u młodych osób tak desperackie kroki. Wtedy gry, TV, czasopisma pokazujące przemoc działają jak woda na młyn napędzając machinę zła.. Zresztą powodów może być setki..Np: zazdrość "bo on coś ma a ja nie" bogaci / biedni...
Mylą się obwiniając za wszystko przemoc w grach... (Choć rzeczywiście niektóre gry przekraczają pewne granice...)
Jednak jakby na to nie patrzeć "Oni" coś robią... U nas skończyłoby się na dyskusjach i poprawkach, które gdzieś utknęłyby na Wiejskiej :/
Ten świat, o przepraszam, cywilizacja "białego człowieka" zmierza ku samozagładzie.
A winni są rodzice i inne osoby starsze z otoczenia tych młodych osób które sięgają po broń BO Z NIMI NIE ROZMAWIAJĄ !!!
Co ciekawe, cala ta sprawa z brutalnymi grami pojawila sie przez media. Gdzies hen daleko, w odleglych Stanach, ktos zabil, bo jak pozniej stwierdzil, gral w strzelanke. Oczywiscie, ze tak. Byl chory psychicznie i jestem gotowy w to uwierzyc. Lecz na pewno nie w to, iz gry rzeczywiscie ucza przemocy. Tak, czy owak, sensacja niesamowita i media podchwycily pomysl, bo to przeciez swietny material na reportaz. Dobrze sie sprzeda, kontrowersyjne, ludzie obejrza i sa pieniadze. Przeciez tylko o to chodzi.
Ciekawe jest, ze nikt nie powie, np. jak to za oceanem, jeden mlody czlowiek uratowal zycie paru osobom, ktore ulegly ciezkiemu wypadkowi. Poznal zasady pierwszej pomocy wlasnie z gry komputerowej. No, ale przeciez taka informacja nie wzbudzi takich emocji jak news, ze ktos mordowal pod wplywem Dooma 3, czy CS. Informacja informacja, licza sie pieniadze.
Doprawdy najsmieszniejsze jednak jest, ze wszelkie regulacje, czy ustawy dot. ograniczenia w dostepie takich gier, kierowane sa przez osoby, ktore guzik wiedza nt. gier. Nie ma to jak otwartosc umyslu i rzetelna wiedza.
I tak na koniec - jesli gry naprawde ucza przemocy to rozumiem, ze dresiarze biegajacy po stolicy pewnie wzoruja sie na GTA. Itd, ale juz mam dosc.
Pozdrawiam graczy.
Powinni pojsc nawet dalej i zabronic pokazywania nagiego ciala(nawet dekolty i mini spodniczki) w jakiejkolwiek postaci czy to w telewizji czy to na ulicy bo to moze powodowac gwalty.
A wogole to wszystkim wszczepic chipy kazac ubierac sie jednakowo i monitorowac 24 na dobe.
I koncu bylby porzadek!!!!
zreszta co ja sie porowinje do jakichs debili co ladaj i zaibjaj po skzolach ;>
a wg ci niemcy przesadzaja moze neichca zeby im sie 2 hitle wychował
bo u nich zawsze bylo rygorytstyczen prawo jesli chodzi o gry
a czy ostatnio ktos kogos zabił a w polsce ? łazi ktos po jakis szkołach i zabija ? albo niepozwala sprzedawac gier +18 ? niematakich rzeczy u nas to wiec nie lazimy po szkolach i nie kill
Może najpierw warto by się zainteresować w jaki sposób taki szczeniak miał dostęp do broni palnej ??
Powinni też zabronić sprzedaży i produkcji noży bo mimo, że 99,9% obywateli kroi nimi chleb to znajdzie się kilku, którzy wbiją je komuś w plecy.
Podobnie jest z grami. Graja miliardy ludzi na całym świecie więc zawsze znajdzie się jakiś debil, któremu coś się w łbie przestawi i zacznie strzelać do ludzi.
Nasi sąsiedzi chcą na siłę wpajać im(dzieciom) dobre zasady moralnościowe. Eh
Ehh co za świat, co za naród. ;P