Parrot Swing to kolejna niekonwencjonalna konstrukcja Francuzów. W dodatku niedroga i łatwa w pilotażu.
Parrot nie przestaje zaskakiwać ciekawymi konstrukcjami. Po stałopłacie Disco i latająco-pływającej hybrydzie Hydrofoil, Francuzi zaprezentowali drona o nazwie Swing, który wygląda i lata jak X-wing.
Parrot Swing to czterowirnikowy minidron, który łączy pionowy start z poziomym lotem. Tym jednak, co wyróżnia go najbardziej jest konfiguracja X-wing. – „Latanie nim jest dużo przyjemniejsze niż zwykłym quadcopterem. On przemawia do wyobraźni” – mówi Henri Seydoux, dyrektor generalny.
Choć całość może wyglądać dość skomplikowanie, producent zapewnia, że niezależnie od tego czy jest się entuzjastą czy niedoświadczonym amatorem – ze sterowaniem poradzi się na pewno. – „Potrafię go samodzielnie pilotować. Umiem jeździć na rowerze, ale nie radzę sobie z rolkami, więc znasz moje umiejętności” – dodaje Seydoux.
Dronem Parrot Swing sterujemy za pomocą kontrolera, w którego doku umieszczany smartfona. Zasięg to około 100 metrów. Bezzałogowiec potrafi utrzymywać się w powietrzu tylko przez 8 minut, ale za to pełne ładowanie zajmuje tylko pół godziny.
Niewątpliwym plusem drona Parrot Swing jest również jego cena. Została ona ustalona na 140 euro.
Źródło: Digital Trends, Parrot
Komentarze
8Dykta, Sklejka i Karton.