Już 19 sierpnia czeka nas trzecia z czterech pełnia Księżyca w porze letniej, stąd nazwa niebieska. Potocznie zwana jesiotrową, będzie też pierwszym z czterech tegorocznych Superksiężyców. Księżyc w momencie pełni będzie wydawał się większy niż zwykle z jeszcze innego powodu.
Dlaczego Superksiężyc, a do tego jeszcze niebieski
Superksiężyc to pojęcie, które zagościło początkowo w świecie astrologii, gdy wymyślił je Richard Nolle w 1979 r. Obecnie zostało zaadoptowane przez środowisko miłośników astronomii, dla określenia tych pełni, w trakcie których nasz naturalny satelita znajduje się bliżej niż 363 tysiące km od nas (są też bardziej restrykcyjne definicje, które wymagają jeszcze mniejszej odległości), czyli jest blisko perygeum, najbliższego Ziemi punktu swojej orbity. Miewamy też Superksiężyce w nowiu, choć to zjawisko nie jest nagłaśniane tak jak moment pełni.
Przeciwieństwem dla Superksiężyca jest Mikroksiężyc - wtedy odległość Księżyca wynosi ponad 405 tysięcy km, czyli znajduje się on w najdalszym punkcie orbity, gdy nadchodzi pełnia bądź nów. Odległość Księżyca w dniu 19 sierpnia 2024 r. wyniesie około 362 tysięcy km, dwa dni później znajdzie się on jeszcze bliżej, ale to nie będzie już pełnia.
Często przytaczana informacja o rozmiarze Księżyca o kilkanaście procent większym i jasności o 30 procent wyższej dotyczy porównania Superksiężyca i Mikroksiężyca. Natomiast Superksiężyc w porównaniu z Księżycem w pełni jakim jest on średnio, nie różni się aż tak znacznie.
Niebieski Księżyc to określenie, które w porównaniu do superksiężyca ma znacznie dłuższą historię, ale ponownie znaczenie wyłącznie formalne. Pierwszy raz użyto je już w 1528 r. dla opisu pełni wyróżniającej się na tle innych. Obecnie stosujemy je po to, by wyróżnić pełnię, która jest drugą pełnią w ciągu kalendarzowego miesiąca. Inna nieco starsza definicja zakłada, że jest to trzecia z czterech pełni w ciągu jednej astronomicznej pory roku. W sierpniu mamy jedną pełnię, ale rok 2024 przyniósł nam lato z czterema pełniami, a najbliższa jest właśnie trzecią.
Księżyc Jesiotrów - jedna z wielu potocznych nazw sierpniowej pełni ma uzasadnienie
Być może nie każdy z was kojarzy tę rybę - jesiotra - która wygląda niesamowicie. Niektórym może przypominać prehistorycznego stwora. Tym co wyróżnia jesiotry, a jest ich trochę gatunków, to duże rozmiary i waga, nawet kilka metrów i dużo ponad 100 kilogramów. Są to też ryby długowieczne, mogą dożyć nawet 140 lat, choć zależnie od gatunku podawane są różne maksymalne czasy życia. Prehistoryczność nie jest tutaj tylko skojarzeniem, bo ryby jesiotrowate są na Ziemi od około 200 milionów lat. Nie mają jednak nic wspólnego z rekinami pomimo pozornego podobieństwa w niektórych przypadkach.
Dlaczego jesiotry znalazły się wśród nazw księżycowych pełni? Te do których najczęściej nawiązują obecnie media, to nazwy zakorzenione w tradycjach Indian ameryki północnej. To właśnie w sierpniu łowili oni najwięcej jesiotrów i stąd taka nazwa. Dziś jesiotry są na świecie mocno przetrzebione, a te gatunki, które żyły na swobodzie np. w Polsce uznane są od lat za wymarłe. Obecnie prowadzona jest akcja ponownego zarybienia polskich rzek jesiotrami z hodowli. Te które z kolei łowią wędkarze to jesiotry hodowlane.
Inne nazwy sierpniowej pełni to Czerwony Księżyc, Księżyc Rysia, Kukurydziany Księżyc, Księżyc Błyskawic - każda jest umocowana w wierzeniach i tradycjach różnych ludów. Dla nas mają znaczenie bardziej medialne niż faktycznie charakteryzujące daną pełnię w ciągu roku.
Tym razem zobaczymy prawie moment dokładnej pełni
Mówiąc o pełni księżyca zwykle mamy na myśli nie tylko noc, gdy księżyc bliski pełni jest widoczny na niebie, ale i noc dzień wcześniej i dzień później. Formalnie jednak pełnia ma miejsce w konkretnym momencie. Często jest to godzina, która dla obserwatora w danym miejscu wypada w ciągu dnia. Więc z pewnego punktu widzenia, zobaczyć tej pełni się nie da, bo w momencie, gdy tarcza Księżyca jest oświetlona prawie w 100%, tenże znajduje się pod horyzontem.
Księżyc bliski pełni wschodzi prawie w momencie zachodu Słońca po prawie przeciwnej stronie nieba.
W tym roku mamy jednak dobrą wiadomość. Pełnia Księżyca nastąpi o godzinie 20:26 w poniedziałek 19 sierpnia 2024 r.. A to oznacza, że będzie to moment bliski chwili wschodu Księżyca. Tuż przed lub tuż po. Na wschodzie kraju, Księżyc zdąży już wznieść się na wysokość kilku stopni nad horyzont, na zachodzie trzeba będzie bardzo dobrej widoczności horyzontu. Jednak nawet jeśli ujrzycie Księżyc kilka czy też kilkanaście minut później, gdy wyłoni się spoza linii drzew czy budynków, będzie to wciąż prawie moment pełni.
Wschód Superksiężyca w pełni. Jego pozornie ogromne rozmiary w porównaniu z Księżycem, gdy jest on wysoko na niebie, to tylko iluzja optyczna. Potęguje ją zjawisko refrakcji, które sprawia, że Księżyc blisko horyzontu wydaje się spłaszczonym, a przez to wiekszym.
Co jest wyjątkowego w sierpniowej pełni Księżyca?
Pełnia w sierpniu 2024 r. to pełnia Superksiężyca. Pierwsza z czterech takich w tym roku. Ta w trakcie której Księżyc będzie najbliżej Ziemi w tym roku, będzie pełnią 17 października, ale nastąpi ona za dnia, więc bez szans na obserwacje Księżyca w tym momencie na niebie w Polsce.
Sierpniowy Superksiężyc dokładnie w momencie pełni będzie widoczny w trakcie wschodu, a to zawsze jest wyjątkowo atrakcyjny widok, gdyż wtedy jego tarcza wydaje się nam dużo wiekszą niż jest w rzeczywistości.
O sierpniowej pełni możemy powiedzieć, że będzie superpełnią Superksiężyca. Już teraz, a także w ciągu kilku dni po pełni, Księżyc prezentuje się na niebie wyjątkowo okazale. Gdy znajduje się nisko nad horyzontem nie przybiera szaro-białego odcienia, a jest mocno zażółcony.
Księżyc na trzy dni przed pełnią, gdy tarcza oświetlona jest jeszcze w niespełna 90%, też prezentuje się okazale. Zdjęcie wykonane smartfonem. (fot: Karol Żebruń)
Oczywiście kwestia tego jak odbierzemy rozmiar Księżyca to konsekwencja indywidualnych zdolności percepcyjnych naszego wzroku i doświadczenia w obserwacjach, bo kolejne superksiężyce, we wrześniu, październiku i listopadzie, również będą wschodziły i nie będą znacznie się różniły rozmiarem od sierpniowego. Jednak tym razem mamy okazję zobaczyć Superksiężyc dokładnie w momencie pełni w trakcie jego wschodu. A to zawsze jest coś ciekawego.
Pełnia księżyca ma swoje plusy, ale też minusy dla miłośników obserwacji nieba. Utrudni dostrzeżenie Perseidów, bo wciąż ten rój meteorów jest aktywny, a także dostrzeżenie poświaty Drogi Mlecznej, ale nie przeszkodzi obserwacjom wciąż znajdujących się blisko siebie Jowisza i Marsa, które w nocy pojawiają się nad horyzontem. Na niebie przez całą noc niedaleko Księżyca widoczny będzie także Saturn, natomiast przed zachodem Słońca przy odrobinie szczęścia da się zobaczyć w kierunku zachodu jasną tarczę zachodzącej Wenus.
Źródło: inf. własna, timeanddate.com, NASA
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!