W ostatnich latach Pro Evolution Soccer mogło pochwalić się licencjami na rozgrywki Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy. Od przyszłego sezonu straci tę możliwość.
Pro Evolution Soccer ma grono wiernych zwolenników, ale nie ulega wątpliwości, że zdecydowanie większą popularnością cieszy się seria FIFA. W świetle najnowszych informacji trudno przypuszczać, aby kolejnych latach propozycja Konami zaczęła wychodzić z cienia.
O zaletach i wadach obydwu serii dyskutować można długo. Wyniki sprzedaży pokazują, że gracze przywiązują wagę między innymi do licencji. Tutaj od zawsze górowała FIFA, chociaż Pro Evolution Soccer mogło pochwalić się jedną mocną kartą przetargową - licencjami na rozgrywki Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy. Mogło, ponieważ od przyszłego sezonu straci tę możliwość.
Stosowna umowa pomiędzy Konami a UEFA (Unia Europejskich Związków Piłkarskich) dobiega końca. Obydwie strony podziękowały sobie za współpracę informując jednocześnie, iż nie zostanie ona przedłużona.
„To było bardzo owocne i korzystne dla obydwu stron partnerstwo. UEFA pragnie podziękować Konami za ogromne zaangażowanie i wsparcie rozgrywek klubowych UEFA w ciągu ostatniej dekady. Mamy nadzieję kontynuować współpracę z Konami w przypadku reprezentacji zrzeszonych w UEFA. [...] W tym roku skupimy naszą uwagę na innych obszarach. Będziemy badać alternatywne obszary, w których UEFA i Konami mogą nadal współpracować, ponieważ nasza relacja pozostaje silna.” - Guy-Laurent Epstein, dyrektor marketingu UEFA Events SA
Nie dziwą szybko pojawiające się głosy, iż sytuację wykorzystać może EA. Możliwość przejęcia licencji na rozgrywki Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy z pewnością będzie łakomym kąskiem.
Źródło: dsogaming
Komentarze
2-poprawić komentarz
-poprawić ujęcia kamer, powtórki i momenty slow-mo
-maksymalnie ułatwiać wgrywanie patchy
...a będzie mogło nadal solidnie rywalizować z FIFĄ.