Technical Audio Devices, spółka córka koncernu Pioneer Electronics, w dniu jutrzejszym na targach CES zaprezentuje nowy format płyt audio, zapowiadany jako wysokiej jakości alternatywa dla CD-Audio i DVD-Audio. Będzie on wykorzystywał nośnik Blu-ray do zapisu wysokiej jakości dwukanałowego dźwięku. Pioneer zapowiada, że jego rozwiązanie będzie „konkurencyjne w stosunku do zapisu analogowego”, co może sugerować, że nowy format zaoferuje znacznie szersze pasmo przenoszenia od konwencjonalnych krążków CD-Audio, które według wielu audiofilów brzmią mniej naturalnie od płyt winylowych.
Demonstracja nowego pomysłu Pioneera będzie prowadzona przez Billa Schnee i Douga Saxa - dwóch inżynierów z audiofilskiego studia Sheffield Labs, zajmujących się na co dzień nagrywaniem dźwięku. Zaprezentują oni różnice pomiędzy CD-Audio, a rozwiązaniem bazującym na „błękitnych krążkach” nie tylko przy pomocy głośników, ale również dzięki profesjonalnym urządzeniom kontrolnym Technical Audio Devices.
Wydaje się jednak, że bez względu na to, na ile dobry będzie nowy format, szans na zawojowanie rynku raczej już nie ma – czasy płyt audio i video powoli odchodzą w niepamięć, zastępowane przez coraz szybszy Internet oraz nośniki oparte na pamięci flash. Jeśli więc Pioneerowi uda się przekonać do swojego pomysłu choćby niewielką część wymagających użytkowników, będzie można mówić o sporym sukcesie.
Komentarze
10Analog ok. Ma to ciepło ale to ciepło ma się nijak do orginalnej scieżki dźwiekowej.
I po co komu nagrywać na blu ray niewiele muzyki w tym idiotycznym formacie, skoro może tam zmieścić bibliotekę muzyki na kilka lat.
A wogóle to zobaczmy, kto kupuje karty dzwiękowe; te zintegrowane idealne nie są, a mimo to ludzie nie narzekają zbytnio. To samo- odtwarzacze mp3. Zrobiłem taki test:
-laptop Fujitsu Siemens (miał zintegrowaną)
-Creative Zen 30GB, ten starszy z mp4.
-k750i@w800i ; k550i; n6121
-Asus P5B-e zintegrowana
-wieża Panasonic SA-PM9 (700zł w chwili kupna)
-jakiś sprzęt audio sony za 2 razy tyle wtedy kupowany i kilku letnie "kino domowe" [oddzielny tuner yamaha]
głośniki:
-2 od panasonica 10cm+ 4cm
-2 od sony (większe ale trzeba by zmierzyć)
-stare plastikowe od PC 2.1 z silnym subwooferem.
- 5.1 duże, drewniane yamaha.
efekty:
Najwyżej stawię yamahę, potem dwie wieże- za czystość dzwięku z płyt cd. Ale to też zasługa głośników. Nie mogę porównać tego sprzętu z pozostałymi:
Zen 30GB- najlepszy dzwięk
laptop- dobry, wzmocniony lecz chyba gorszy
w800i- zauważalnie słabszy jak się ktoś przysłucha
6121 i k550i - najsłabsze, z przewagą SE
[ten sam utwór mp3]
Ale różnice są takie że można i z telefonu słuchać i jest ok ;P
i po co wam blu ray?
Zwróćcie uwagę że w miarę wzrostu dostępności do szybkiego internetu rośnie popularność innych formatów np. ape że nie wspomnę o krążących w sieci obrazach płyt DVD ;-)
Wydaje mi się że jeżeli format zaproponowany przez Pioneera będzie wprowadzony w sprzęcie BR to mimo wszystko ma szansę na zajęcie miejsca CD-DA. Zobaczymy jak to będzie - DVD Audio się nie udało :-)
Ja osobiście chciałbym aby była możliwość na sprzęcie BR posłuchania muzyki w formatach bezstratnych.
Nawet audiofilską jakość da się poukładać tak, żeby nie miała formy wielkiego czegoś płaskiego, co się nie do każdej kieszeni mieści, może się za to połamać, porysować albo wygiąć od ciepła.
Odtwarzacze mp3 ranią me sutki.Do dziś używam starego dicmana(może troszkę duży ale gra miodnie-zapakowany w piekną magnezową w szampańskim kolorku obudowie).A w domciu CD+Wzmacniacz+kolumny.Komp się nie nadaje-nawet z jakimś chorym creativem jaki posiadam(augigy4) do słuchania muzyki.PORAŻKA.
A jak płytę zchrzanią w studiu to mp3ka jeszcze bardziej "poprawi wysiłek głuchego realizatora za pulpitem".
Tylko pytanko-ile ta rzekoma jakość będzie nas kosztowała.płyty są tanie-gorzej ze sprzętem...