Piractwo - 22 mln dol. grzywny dla MP3Skull, 3 lata więzienia za wyciek Zjawy
Mowa o końcu piractwa w ogóle jest co najmniej nieuzasadniona. Zdecydowanie jednak piraci nie mają się ostatnio najlepiej.
Mowa o końcu piractwa w ogóle jest co najmniej nieuzasadniona. Zdecydowanie jednak piraci nie mają się ostatnio najlepiej. Najpierw pojawiły się zabezpieczenia Denuvo, które niemal uniemożliwiły crackowanie gier na PC. Teraz sądy upomniały się też o tych, którzy nielegalnie udostępniają muzykę i filmy – dwie wiadomości pojawiły się w odstępie zaledwie kilku dni.
Grupa wytwórni zrzeszona pod sztandarem RIAA (między innymi Sony Music, Warner Bros. i Universal Music Group) wytoczyła proces serwisowi zawierającymi nielegalne kopie utworów muzycznych – MP3Skull. Sąd na Florydzie przyznał rację oskarżycielom i orzekł, że portal ma teraz wypłacić RIAA grzywnę w wysokości ponad 22 milionów dolarów.
Serwis notuje miliony wejść i cieszy się pozytywną opinią wśród użytkowników. Według sądu prowadzi nielegalną działalność z premedytacją, dlatego też zasądził maksymalny wymiar kary – 150 000 dolarów grzywny za każdy spośród 148 utworów będących przedmiotem oskarżenia.
Problem – jak to zwykle bywa – polega jednak na tym, że tożsamość właścicieli serwisu jest nieznana. Nie wzięli oni udziału w rozprawie i nie odpowiedzieli na wezwania sądu. I choć domena została zablokowana, niestrudzenie przeskakują oni z jednej domeny do drugiej (tak jak swego czasu The Pirate Bay).
Zaledwie kilka dni później agencja FBI poinformowała, że aresztowała Kalifornijczyka odpowiedzialnego za wyciek dwóch nominowanych do wielu nagród filmów: Fistaszki oraz Zjawa (za który Leonardo DiCaprio dostał wreszcie wymarzonego Oscara).
William Kyle Morarity udostępnił nielegalną kopię filmu Zjawa w drugiej połowie grudnia, po czym pobrało ją ponad milion osób. Według analiz dla wytwórni Fox oznacza to stratę finansową na poziomie 1,12 mln dolarów (przy założeniu, że 40 proc. ludzi, którzy pobrali ten film kupiłoby bilet do kina).
Nie jest jasne jak udało się namierzyć sprawcę, ale już w przyszłym miesiącu odbędzie się jego proces. Morarity przyznał się do winy (naruszenia praw autorskich) – grozi mu teraz do trzech lat pozbawienia wolności.
Źródło: TorrentFreak, Myce, Neowin. Grafika: YouTube (haxorcat)
Komentarze
25Jeśli tyle sobie liczą za jeden utwór no to ja bym powiadomił urząd skarbowy żeby sprawdził ich zeznania podatkowe za 10 lat wstecz jako podejrzenie popełnienia przestępstwa skarbowego.
Niech sprawdzą deklarowaną wielkość sprzedaży utworów do deklarowanych dochodów z nich biorąc pod uwagę, że jeden utwór ma wartość 150 000 dolców zobaczymy czy się kasa w skarbówce zgadza i kto kogo okrada.
"150 000 dolarów grzywny za każdy spośród 148 utworów będących przedmiotem oskarżenia."
Ciekawe założenia tam sobie robią :D
Kolejny bełkot... Przy ZAŁOŻENIU ŻE.
A czemu nie co 10 osobnik wybrałby się do kina? Albo co 100?!