Dziś 15 listopada 2013 - konsola Sony PlayStation 4 oficjalnie debiutuje na rynku. Narodziny legendy?
Nadszedł wreszcie ten dzień, gdy po wielu tygodniach oczekiwań, doniesień i spekulacji światło dzienne ujrzała nowa generacja konsol Sony. Pudełka z PlayStation 4 oficjalnie stanęły na półkach sklepowych w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Cena? 399 dolarów.
Północnoamerykańska premiera Sony PlayStation 4 jest o tyle ważnym wydarzeniem, że na dobre otwiera nowy rozdział w historii konsol do gier. Choć wprawdzie 8. generacja została oficjalnie zainicjowana przez Nintendo i jej Wii U, to jednak należy zwrócić uwagę na nieco inną grupę odbiorców.
Smaczku całej premierze dodaje fakt, że konsola debiutuje na rynku Stanów Zjednoczonych, a więc na rodzimym polu swojego największego konkurenta – Xbox One na tydzień przed premierą urządzenia Microsoftu. Następca „trzysta sześćdziesiątki” pojawi się na rynku 22 listopada. Wtedy też na dobre rozpocznie się walka pomiędzy tymi platformami.
Wczoraj pojawiły się już pierwsze recenzje nowego dzieła Japończyków. Nie da się ukryć, że w sieci znaleźć można zdecydowanie więcej pozytywnych, aniżeli negatywnych opinii. PlayStation 4 chwali się przede wszystkim za to, że pozostało konsolą do gier. Według recenzentów wygląd także nie pozostawia wiele do życzenia, choć materiały wykorzystane do produkcji mogłyby być wyższej jakości. Dużym plusem urządzenia ma być natomiast jego cicha praca.
Bardzo pozytywnie oceniany jest również nowy kontroler – DualShock 4. Przez wiele redakcji został on okrzyknięty najlepszym padem stworzonym do tej pory przez firmę Sony. Jest podobno bardzo ergonomiczny, a o jego funkcjonalności będziemy mogli się przekonywać jeszcze przez wiele miesięcy.
Jedną z największych bolączek PlayStation 4 jest z kolei stosunkowo niewielka jak dotąd lista gier dostępnych na tę platformę. Oczywiście nie oznacza to, że gracze nie mają w ogóle w czym wybierać. Wśród tytułów startowych znalazły się między innymi: Killzone: Shadow Fall, Contrast, Knack, Resogun, FIFA 14, Call of Duty: Ghosts, Battlefield 4 i Assassin’s Creed IV.
Z okazji premiery PlayStation 4 poznaliśmy także kilka ciekawych szczegółów. Studio Naughty Dog na przykład zapowiedziało nową część serii Uncharted przeznaczoną właśnie na „czwórkę”. Bungie z kolei ujawniło, że jako pierwsi do bety gry Destiny dostęp otrzymają gracze PlayStation 4 i 3. Poniżej zwiastun:
Polski oddział PlayStation opublikował reklamę telewizyjną poświęconą „czwórce”. Trwające minutę wideo możecie zobaczyć poniżej. Tymczasem przypomnijmy, że w Polsce, jak i całej Europie, konsola Sony PlayStation 4 pojawi się już za dwa tygodnie – dokładnie 29 listopada. Cena na naszym rynku wyniesie 1790 złotych.
Źródło: Eurogamer, VG247, CVG, Sony, VR-Zone, inf. własna
Komentarze
77Kupiłem 7970 i rozpacz, gra na ultra prawie niczym sie nie rożni od medium, takimi malymi detalami, że nie opłaca się wydawać kasy na drogie karty...
Po prostu papka marketingowa zrobiła mnie w balona...
Oczywiście tak, ale i dźwięk oraz opowiedziana historia. Dla takich gier jak seria Uncharted, Killzone, Heavy Rain, Beyond: Two Souls, czy rewelacyjny TLoUS warto mieć PS3. Dlatego stawiam na PS4.
Podziękował...
Znając życie mamy premierę a duża dostępność konsol pewnie będzie dopiero po nowym roku.
1080p 30fps obie.
A właściwie 20-30fps.
I ps4 i x1 nie mogą utrzymać 30fps... Pffft.
Różnice - żadne.
Bo jeden efekcik widoczny przez 2 sekundy na wyścig to sobie możesz wetknąć sam wiesz gdzie.
Czytać nie umiesz czy angielskiego nic nie znasz?
Konsole z CPU z tabletów z integrą.
Integrą słabszą niż budżetowe karty graficzne dla taniego PC do grania.
Najbardziej przeszkadza dalszy brak AA, jakby ta opcja była na wyłączność PC tylko. Wszystko maskują blurem, flare lens i mgłą :D
No i glow z DX9 wiecznie żywy.
Z czasem pojawią się na pewno ciekawsze tytuły, na razie zupełnie nic mnie nie przekonuje do żadnej z konsol.
A graficznie szału nie ma i już raczej nie będzie.
I za gry krzyczą sobie 250zł :D
Dobre, naprawde uśmiałem się :P
Nie ma mocnych bebechów to co ma sie grzac? Jest cichutko.
Szału nie ma...
A już na pewno nie kupiłbym tej konsoli dla gniota jakim jest seria MGS - straszny syf. Przegadana telenowela...
Typowa rozgrywaka: wysłuchaj 10 min. gorzkich żali, jęków i stęków niedomagajacego dziadka po czym przeczołgaj się z punktu A do B żeby znowu wysłuchać tych żali... słabe, mega słabe i polane grafą z plastiku jak Dead or Alive.