Polacy stawiają na inny sposób ogrzewania. Pompy ciepła zdetronizowane
Choć nadal korzystanie z węgla wydaje się być domyślną opcją dla wielu osób, to jednak wysokie ceny prądu i wymogi ekologiczne skłaniają do poszukiwania innych możliwości. Dane wskazują, że coraz chętniej inwestujemy w ekonomiczne źródła ciepła.
Z roku na rok wysokie ceny oraz zaostrzające się przepisy dotyczące ogrzewania domów paliwami kopalnianymi skłaniają Polaków do poszukiwania alternatyw. Tradycyjne systemy grzewcze ustępują miejsca nowym rozwiązaniom, jak informuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pomimo, że program "Czyste powietrze" znacząco zwiększył zainteresowanie pompami ciepła, to obecnie najczęściej wybierane są kotły na biomasę.
Koniec ery pomp ciepła?
NFOŚiGW wskazuje, że w 2024 roku ponad połowa wniosków dotyczyła dofinansowania do kotłów na biomasę, co w poprzednich miesiącach stanowiło blisko 50 proc. wszystkich podań. Ostatnie dane z września 2024 r. pokazują, że aż 51 proc. wszystkich złożonych wniosków o dotację dotyczyło właśnie takich kotłów. Kolejne w zestawieniu były kotły gazowe kondensacyjne, a dopiero później pompy ciepła. Zmniejszone zainteresowanie tymi ostatnimi wynika z obaw użytkowników o wysokie rachunki za prąd.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził analizę formalności dotyczących pomp ciepła, odkrywając, że większość modeli importowanych spoza UE nie spełniała odpowiednich norm. To dodatkowo wpływa na spadek ich popularności, w połączeniu z malejącymi cenami pelletu.
Biomasa jako bardziej ekonomiczna i stabilna opcja
W ciągu ostatniego sezonu grzewczego 2023/2024, według Polskiej Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla, 28 proc. Polaków używało węgla do ogrzewania, a 61 proc. z nich wybierało jego grube sortymenty. Oba wskaźniki spadły nieznacznie w porównaniu z poprzednim okresem (odpowiednio 32 proc. i 64 proc.).
Mimo, że jeszcze niedawno pompy ciepła były popularnym wyborem, to obecnie tylko jedna piąta badanych ma w planach ich użycie. Ogrzewanie gazowe oraz systemy wykorzystujące biomasę zdobywają na popularności.
Kotły na biomasę, zasilane pelletem lub drewnem, są tańsze i nie wymagają dużego zużycia energii elektrycznej, dzięki czemu są bardziej odporne na przerwy w dostawie prądu. Zasilanie zapasowe dla takich kotłów można zapewnić za pomocą oszczędnych agregatów prądotwórczych. Spalanie biomasy emituje dwutlenek węgla, który jest kompensowany przez wchłanianie roślin, utrzymując tym samym stabilność poziomu CO2. Biomasa charakteryzuje się mniejszą zawartością siarki niż ropa czy węgiel.
Biomasa a europejskie regulacje
Europejskie plany dotyczące zakazu używania kotłów gazowych powodują, że kotły na biomasę są rozważane jako realna alternatywa. Specjaliści podkreślają, że wybór technologii grzewczej powinien być odpowiednio dostosowany do właściwości budynku i lokalizacji, aby inwestycja była opłacalna.
Źródło grafiki: Adobe Stock
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!