Pochodzi z Polski. Rodzimy elektryk już jeździ po drogach
Spółka InnovationAG wyprzedziła ElectroMobility Poland, która zamierza w przyszłości wprowadzić na rynek polski samochód elektryczny. eVANPL to elektryk, który w odróżnieniu od Izery, jest już w pełni funkcjonalny, a do tego jeździ już po drogach.
Jeszcze w listopadzie 2023 r. Albert Gryszczuk, twórca eVANPL, wypowiadał się na antenie Kanału Sportowego na temat polskiego samochodu elektrycznego, zwracając uwagę, że jest to “początek otwarcia dla elektromobilności w Polsce”. Choć szlaki w tej kategorii w istocie planowała przecierać Izera, projekt spółki ElectroMobility Poland, to na prowadzenie wysunął się eVANPL.
W ostatnim czasie na temat rozwoju elektryka z polskim rodowodem znów wypowiadał się Albert Gryszczuk, tym razem w rozmowie z Jakubem Wiechem, redaktorem naczelnym portalu Energetyka24. Z długiego wywiadu dowiadujemy się przede wszystkim, że eVANPL w istocie jest już w pełni funkcjonalnym pojazdem, który porusza się po drogach.
– Na dzień dzisiejszy eVANPL osiąga zasięg ok. 400 km zasięgu – wyjaśnia Gryszczuk. Warto podkreślić natomiast, że jest to wartość uzyskana w trakcie testów drogowych i nie ma w tym miejscu mowy o jakichkolwiek “suchych liczbach”, które nie pokrywają się z rzeczywistością.
Zobacz rozmowę Jakuba Wiecha z Albertem Gryszczukiem
Z uwagi jednak na fakt, że eVANPL nie jest zwykłym samochodem osobowym a autem dostawczym, wart wspomnienia jest zasięg możliwy do osiągnięcia z ładunkiem. – Z ładunkiem zasięg zmniejsza się o ok. 18 km – słyszymy w rozmowie. Gryszczuk zaznacza też, że samochód ma 1 tonę ładowności. Twórcy pojazdu nie ukrywają natomiast, że planują dalszą optymalizację systemu zarządzania energią i układu napędowego. Planem jest 500 km zasięgu na jednym ładowaniu.
Przypomnijmy, że InnovationAG wyprodukowała już w ubiegłym roku dwa prototypy dostawczych aut eVANPL. Nie ma więc mowy o projekcie istniejącym wyłącznie “na papierze”. Po Dolnym Śląsku jeździ bowiem kilka tego typu aut, gdzie nieustannie przeprowadzane są ich testy, które w dalszej przyszłości posłużą wprowadzeniu ulepszeń.
Przedstawiciel InnovationAG wyjaśnia, że polskiego elektryka może prowadzić każdy, kto posiada prawo jazdy kat. B z uwagi na wagę konstrukcji. Dodatkowo Gryszczuk podkreśla, że “w ciągu dwóch lat firma jest w stanie rozpocząć małoseryjną produkcję”.
Komentarze
9Ten ryży zdrajca kolejny raz was oszukał!!
Przez niego tania żywność z Ukrainy zalewa nasz rynek!!! Ukraińskie warzywa są pryskane pestycydami które nie są przebadane przez europejskie instytucje a ukraińscy oligarchowie się śmieją wam w twarz i zarabiaja miliardy euro!!!! Miliardy które należą do was!!!
Rolnicy głosujcie na Prawo i Sprawiedliwość!!! Nigdy was nie zostawimy samych sobie i bedziemy walczyć o wasze dobro i oto żeby to Polska zywnosc była zawsze na polskich Polkach sklepowych i na talerzach wszystkich Polaków!!!
Rolnicy oglądajcie TV Republika i dołączcie do naszej społeczności na YouTube!!! Jest już na ponad milion i codziennie jest nas coraz więcej!!!
Razem pokonamy Donalda Tuska i Polska wieś znowu będzie dumna ze swojej ojcowizny i tradycji rolniczych!!!!
Pogonimy tego ryżego szczura raz na zawsze!!!!
Zdaje się, że też jeździe kilka elektrycznych aut od kutnowskiego producenta.