Francuska agencja kosmiczna testuje możliwości wielokrotnego startu i lądowania. Pomaga jej w tym polski silnik.
Francuska agencja kosmiczna CNES chce w przyszłym roku rozpocząć testy rakiety wielokrotnego użytku. Pojazd będzie wyposażony w polski silnik.
Rakieta demonstracyjna FROG-H z testami zaplanowanymi na 2025 rok
CNES od 2017 roku uruchomiła projekt FROG. Celem jest stworzenie rakiety wielokrotnego startu i lądowania. W ramach programu FROG francuska agencja kosmiczna chce sprawdzić właśnie algorytmy lądowania
Pierwszy model pojazdu (FROG-T) odbył już pięć lotów, jednak wyłącznie na wysokości do 30 metrów. Był napędzany silnikiem turboodrzutowym.
W kolejnym modelu - FROG-H - zainstalowano natomiast polski silnik rakietowy. Powstał w Instytucie Lotnictwa Łukasiewicz (w ramach Sieci Badawczej Łukasiewicz).Ten pojazd powinien wzbić się na o wiele większą wysokość, aby lepiej oddać warunki przyszłych misji - lotów w kosmos.
Kiedy wystartuje FROG-H?
Demonstracyjna rakieta wyposażona w silnik z polskim rodowodem powinna wystartować po raz pierwszy już za kilka miesięcy. Testowy start i lądowanie zaplanowano na początek 2025 roku.
Francuska agencja kosmiczna pracuje jednocześnie również nad innym projektem - Callisto. W ramach tego zadania rakieta ma się wzbić na wysokość 20 km i wylądować bezpiecznie na powierzchni Ziemi.
Warto dodać, że Instytut Lotnictwa Łukasiewicz stale stara się o pozyskiwanie nowych grantów i kontynuuje badania naukowe. Współpracuje z Europejską Agencją Kosmiczną. Warszawscy inżynierowie stawiają rozwój technologii kosmicznych na drugim miejscu (za branżą lotniczą), realizując zaawansowane projekty. Okazuje się, że sporo europejskich krajów jest w stanie przeznaczać środki na rozwój technologii kosmicznych. Efektami może być powstanie nowych technologii, które można wykorzystać także w innych branżach, jak przemysł.
Źróło: European Spacelight
Komentarze
5Tytuł obiecujący, więc czytam...
Czytam jeszcze DWA RAZY, bo na pewno coś mi umknęło...
No nie, nic mi nie umknęło... tylko daty pomylone o całe 100 lat...
Zrozumiałem, że to HISTORIA o początkach francuskiej kosmonautyki sprzed około 100 lat, nieznana historia rywalizacji Francji z pionierem lotów kosmicznych Siergiejem Korolowem i Wernherem von Braunem...
Pomimo początkowych sukcesów AŻ pięć lotów na wysokość 30 metrów (!!!) oraz zapowiedzi, że jak już dostaną od Polaków prawdziwy silnik rakietowy a nie ten turboodrzutowy, to polecą na wysokość 20 km, chyba coś później poszło nie tak, może przeszkodziła II wojna światowa, ale dalsze losy tego projektu zaginęły w pomrokach historii...
Pewnie i dobrze, bo Siergiej Korolow wysłał pierwszego człowieka w kosmos, a Wernher von Braun na Księżyc.
============
PS Drogi autorze, Panie Jakubie Bielecki, na benchmarku clickbait pogania clickbaita, ale takiego babola to tu nie widziałem...
TA POTĘŻNA RAKIETA MA 2,5 metra wysokości... i jeśli już to jest oznaką PORAŻKI, a nie "sukcesu"
Chce Pan zobaczyć potężną rakietę, to wystarczy oglądnąć start i lądowanie Starshipa, on jest "tylko" 50 razy wyższy...
Potężny to jest tu co najwyżej clickbajtowy tytuł.
A czy wiecie, że sąsiad kuzynki kolegi Muska też jest Polakiem?