PayPal podsumował informacje na temat eksportu w polskich sklepach internetowych.
foto: Forbes
Mieszkając na granicy można robić zakupy „po drugiej stronie”, aby mieć dostęp do niedostępnych w kraju towarów lub nabyć produkty w niższych cenach. Sklepy internetowe znacznie poszerzają te możliwości – prawie nic bowiem nie stoi na przeszkodzie, by skorzystać z usług zagranicznego dystrybutora. Grupa Ipsos przeprowadziła na zlecenie PayPal badanie, które pokazuje którzy klienci zagraniczni najchętniej dokonują zakupów w polskich e-sklepach, co kupują i dlaczego.
Badanie grupy Ipsos wskazuje na to, że handel transgraniczny to siła napędowa globalnych rynków. Konsumenci, dla których więcej niż 10 proc. rocznych wydatków online stanowią płatności transgraniczne, wydają średnio dwa razy więcej niż ci robiący zakupy lokalnie.
Którzy klienci najbardziej doceniają możliwość robienia zakupów w polskich e-sklepach? Z badania wynika, że są to Niemcy (28 proc. użytkowników, którzy kupują na polskich stronach to właśnie nasi zachodni sąsiedzi). Dalej są mieszkańcy Wielkiej Brytanii (24 proc.) oraz Rosjanie (20 proc.).
Konsumenci transgraniczni z trzech najważniejszych dla Polski krajów najchętniej kupują za granicą odzież, obuwie i akcesoria, jak również szeroko pojętą elektronikę oraz przedmioty służące rozrywce i edukacji. Dwa główne powody, dla których to robią to oszczędność czasu i wygoda oraz oszczędność pieniędzy.
Respondenci w zdecydowanej większości widzą tylko jeden minus takich międzynarodowych zakupów. Jest nim często wysoki koszt przesyłki.
„Wszystkim działającym w branży e-commerce zależy na tym, by móc się rozwijać i napotykać na swojej drodze jak najmniej przeszkód. W tym celu, potrzebna jest większa przejrzystość usług i możliwości znoszenia kolejnych barier. Właśnie dlatego, od kilku lat transgraniczny e-handel w Polsce rozwija się doskonale – mówi Damien Perillat, Dyrektor Zarządzający PayPal w Europie Środkowo-Wschodniej. Jesteśmy bardzo zadowoleni mogąc wspierać rozwój ekonomiczny polskiego rynku oraz przedsiębiorców, umożliwiając im dotarcie do milionów konsumentom poprzez bezpieczną, globalną platformę, obejmującą już 203 rynki oraz 26 walut” – dodaje.
Źródło: PayPal, Forbes
Komentarze
10Ci Niemcy i Anglicy robiący zakupy w Polskich sklepach internetowych to polska emigracja liczona w milionach.
Nawet teraz, jak będę kupował nowe GPU, to też albo Caseking albo OCUk... zwłaszcza po ich polityce w sprawie 970 GTX, gdy na własny koszt, nawet wbrew stanowisku producentów zgodzili się zbierać karty od tych, którzy chcą z nich zrezygnować.
Wolę dopłacić więcej, ale mieć spokój potem z gwarancją, czy w razie innych numerów i uniknąć problemów, że sklep mówi, że ma sprzęt, a dopiero po wpłacie pieniędzy stara się go zdobyć od dystrybutora... albo produkty wysyłane "natychmiast", tak naprawdę są wysyłane 4 dni po zamówieniu.
Caseking w szczególności to jest absolutny top. Zamówsz w niedziele, we wtorek/środę mam towar u siebie (mieszkam jakieś 150 kilosów od granicy). No i przede wszystkim asortyment na zachodzie jest x razy taki jak u nas. Pamietam jak chciałem zmienić karty RAID u siebie na serie 7 Adapteca. Nikt nie miał modelu, który chciałem i nadal nie wiadomo kiedy dystrybutor go wprowadzi na nasz rynek (tylko 2+ lata po premierze!). Pach... Avides, zamówione. Zapłacone, za 4 dni było na miejscu i chodzi. Niech się wypchają nasi.
http://www.overclockers.co.uk/showproduct.php?prodid=GX-010-GX&tool=3