Gears of War 4 będzie bardziej mroczne i tajemnicze od swoich poprzedniczek. Ciekawe co z tego wyjdzie.
Gears of War 4 ma być pełnoprawną kontynuacją tej znanej i lubianej serii. Mimo to najnowsza odsłona będzie się nieco różniła od poprzedniczek i to nie tylko głównym bohaterem.
Rod Fergusson ze studia The Coalition ujawnił w jednym z ostatnich wywiadów, że w Gears of War 4 będziemy mieli do czynienia z bardziej osobistą i intymną historią. – „Ludzie spodziewali się błysku logo i kolejnych przygód Marcusa. Postanowiliśmy zrobić coś innego”.
„Czwórka” przywrócić ma grozę i tajemniczość. Gracze będą mieli ponoć czasem wrażenie, że grają w horror. Przez większość czasu świat będzie spowity ciemnością, co ma potęgować strach i obawy przed „wydarzeniami, które mogą mieć miejsce tylko w nocy”. Twórcy chcą by gracze Gears of War 4 czuli niepokój i bali się pojawiających się to tu, to tam potworów.
Aby uczucie niepewności mogło zaistnieć mroczny klimat, ciemne lokacje i „strachy” nie wystarczą. Potrzebna jest też fabuła, która nie będzie miała czarno-białego charakteru. – „Dziś ludzie chcą wielu odcieni szarości: moralnej dwuznaczności, kwestii otwartych na interpretację, samodzielnych decyzji co jest słuszne, a co nie” – mówi Fergusson.
Choć te słowa mogą budzić obawy z zupełnie innych przyczyn, Rod Fergusson zapewnia, że mimo to Gears of War 4 będzie tworzone z szacunkiem dla marki. – „Przede wszystkim chcemy zrobić to dobrze, dopiero później inaczej”.
Premiera Gears of War 4 odbędzie się w przyszłym roku. Wyłączną platformą docelową jest Xbox One.
Źródło: VG247
Komentarze
3