PowerColor szykuje diabelskiego Radeona R9 295X2 z zasilaniem 4x 8-pin
Pierwsza karta graficzna wymagająca podłączenia czterech wtyczek zasilających.
Niedawno nastąpiła premiera karty graficznej AMD Radeon R9 295X2, a więc aktualnie najwydajniejszej konstrukcji dostępnej na rynku. PowerColor pracuje nad jej autorską wersją, która zapowiada się dosyć intrygująco...
Radeon R9 295X2 Devil 13, bo o nim właśnie mowa, już na pierwszy rzut oka wygląda wyjątkowo. Konstrukcja ta bazuje na powiększonej płytce drukowanej, na której umieszczono dwa procesory graficzne Hawaii XT z 2816 jednostkami cieniującymi każdy oraz najprawdopodobniej 8 GB (po 4 GB na GPU) pamięci GDDR5 o 512-bitowym interfejsie.
Nie zabraknie również wydajnej sekcji zasilania, a energię elektryczną doprowadzają do niej aż cztery (!) 8-pinowe gniazda. Możemy być zatem pewni, że karcie nie zabraknie mocy – nawet po solidnym podkręceniu. Gorzej wygląda sprawa z kompatybilnością, bowiem nie każdy zasilacz dysponuje czterema takimi wtyczkami.
Chłodzenie zajmuje trzy miejsca dla kart rozszerzeń i prezentuje się bardzo efektownie. Producent zastosował tutaj solidny radiator, kilka miedzianych rurek cieplnych oraz trzy wentylatory ze specjalnie wyprofilowanymi łopatkami. Całość schowano pod czarno-czerwoną obudową, a na rewersie umieszczono płytkę usztywniającą laminat.
Szczegóły techniczne akceleratora jeszcze nie są znane, ale być może więcej się dowiemy podczas czerwcowych targów Computex 2014. Cena? Pomińmy tę kwestię milczeniem...
Źródło: Hardware, profil PowerColor-ATI Graphics na portalu Facebook
Komentarze
35czy może będą go dawać gratis :)
Np xfx w swoich zasilaczach ma wtyczki 6+2 piny, gdzie te 2 są podłączone do dwóch sąsiednich a wiązka i tak ma 6 żył. Więc te 6+2 to jak dla mnie robienie durni z klientów, no bo kompatybilne przecież jest, nie?
O wentylatorach i 5-letniej gwarancji aż szkoda gadać.
Osoba kupująca takiego potworka nie powinna mieć problemu z wydajną jednostką zasilającą!
Zwiększając napięcie dwukrotnie byłoby dwa razy mniejszy prąd, chociaż z drugiej strony procesor grafiki jest chyba zasilany sporo niższym napięciem, ale stosowna przetwornica (sekcja zasilania) nie urosłaby przez to nie wiadomo jako.
Ewentualnie grubsze przewody zasilające, bo którego zasilacza bym nie widział to dają te maciupkie 0,5-0,075 i bardzo często w aluminium...
Dla mnie bezsens
-wielka moc
-wielki pobór prądu 200W jeden procesor graficzny