Poważny pożar w fabryce MSI. Czy dostawy kart graficznych są zagrożone?
Niepokojące informacje z firmy MSI – w ubiegłym tygodniu w jednej z głównych fabryk producenta doszło do poważnego pożaru. Co z dostawami sprzętu?
Poważny pożar w fabryce MSI
Pożar pojawił się w fabryce położonej w chińskim Shenzhen w dzielnicy Bao'an. Do zdarzenia doszło 5 listopada w godzinach popołudniowych.
Na nagraniu jednego ze świadków widać duże kłęby dymu nad zabudowaniami. Jak informuje producent, na miejsce wezwano straż pożarną, ale w wyniku wypadku nikt nie odniósł poważnych obrażeń. MSI już teraz deklaruje, że będzie kłaść większy nacisk na szkolenia pracowników.
Pożar fabryki MSI – co z dostawami sprzętu?
Na tę chwilę nie wiadomo co produkowano w fabryce w Bao'an. Według serwisu Bloomberg, zakład miał się specjalizować w płytkach drukowanych dla płyt głównych, kart graficznych, laptopów, serwerów i elektroniki samochodowej.
Pożar wybuchł w fabryce MSI Bao'an w Shenzhen 5 listopada po południu. MSI uruchomiło swoje środki awaryjne i powiadomiło straż pożarną, aby natychmiast zajęła się pożarem. Nikt nie doznał obrażeń, a linia produkcyjna nie została uszkodzona. W przyszłości MSI będzie poprawiać edukację personelu. Obecnie wszystkie jednostki pracują normalnie.
Początkowo pojawiły się obawy o dostawy sprzętu, ale oświadczenie producenta dementuje te informacje – MSI twierdzi, że pożar nie zniszczył linii produkcyjnych. Podobno udało się nawet wznowić produkcję.
Źródło: TechPowerUp, Guru3D, YouTube @ Beyazıt Kartal
Zobacz więcej o podzespołach komputerowych:
- Sapphire prezentuje swoje wersje kart Radeon RX 6000 - pokazano modele Pulse i Nitro
- GeForce RTX 3050 - mamy pierwsze przecieki o słabszej karcie Nvidia Ampere
- Procesory Ryzen 5000 wyprzedają się ze sklepów - klienci szczególnie upodobali sobie jeden model
Komentarze
16basetitle=input('Podaj główną część tytułu')
print "Właścywy tytuł to: ",basetitle." wiemy, czego się pod nim spodziewać!"
tak prosty skrypt i zapomniałeś go odpalić w tym artykule przed publikacją :) hehehehe
@mutissj , a co do współczucia czy też nie bogatemu, no sorry.... jakież to "polskie" jak ktoś inny ma stratę. ale pewnie i tak sporą część pokryje ubezpieczenie.