Dane osobowe nieomal wszystkich obywateli Austrii, chciał sprzedać holenderski haker. Policja ujawnia szczegóły dochodzenia i aresztowania.
Dane osobowe niemal 9 milionów Austriaków
Holenderska policja ujawniła, że w listopadzie aresztowany został haker, który w maju 2020 roku uzyskał dostęp do danych osobowych niemal dziewięciu milionów obywateli Austrii. Biorąc pod uwagę, że liczba ludności tego kraju wynosi 9,090 miliona (stan na 2022 rok), oznacza to, że haker uzyskał dostęp do danych nieomal każdego z obywateli.
Organy ścigania podały do wiadomości, że zestaw skradzionych danych osobowych obejmował pełne imię i nazwisko, płeć, pełny adres i datę urodzenia. Śledczy potwierdzili autentyczność zbioru danych i zaznaczyli, że haker zamieścił informacje na forum internetowym, przez co mogły one już wcześniej wpaść w ręce nieznanych kryminalistów. Takie działanie cyfrowego przestępcy sugeruje, że nieznane osoby zapłaciły już za dostęp do tych danych.
Oświadczenie wydano z opóźnieniem, by nie utrudniać śledztwa
25-letni haker został aresztowany w mieszkaniu w Amsterdamie i był wcześniej znany międzynarodowej oraz holenderskiej policji. Nie udało się niestety ustalić, kto uzyskał dostęp do informacji obywateli Austrii, lecz dochodzenie w sprawie nadal trwa. Informację podano najprawdopodobniej, aby przestrzec narażonych Austriaków przed możliwymi próbami wykorzystania ich danych osobowych.
Odkryto, że 25-latek oferował w Internecie również „podobne zestawy danych" z Włoch, Holandii oraz Kolumbii. Nieźle ilustruje to fakt, że nasze dane nie są bezpieczne, czegokolwiek byśmy nie robili i powinniśmy z dużą starannością sprawdzać wszelkie próby nieuprawnionego wykorzystania ich przez osoby trzecie. Ochrona naszych danych to nie tylko kwestia programów rządowych, takie jak wprowadzone w Polsce RODO, ale też kwestia naszej osobistej odpowiedzialności i zabezpieczania danych w internecie, na przykład dzięki ustawieniom prywatności Google.
Źródła: engadget, reuters, statistik.at
Komentarze
17