Prezes UOKiK wszczął postępowanie przeciwko T-Mobile, z powodu wprowadzania w błąd konsumentów. Problematyczne okazuje się hasło, jakim sieć reklamowała swoją promocję na Internet.
UOKiK stawia zarzuty T-Mobile
T-Mobile, zgodnie z ostatnim raportem Urzędu Komunikacji Elektronicznej, jako jedyna sieć w Polsce regularnie zyskuje nowych klientów. Atrakcyjne promocje oferowane przez operatora zwróciły jednak uwagę nie tylko potencjalnie zainteresowanych nimi osób, ale też prezesa UOKiK, Tomasza Chróstnego. Wszczął on postępowanie przeciwko T-Mobile Polska, z uwagi na ofertę promowaną hasłem reklamowym „1200 GB za darmo na rok”, dostępną od 7 lutego 2022 roku.
Zdaniem UOKiK hasło to może wprowadzać w błąd, a same warunki promocji nie są tak klarowne, jak być powinny. Choć w reklamie zewnętrznej oferty pojawia się kod QR, który odsyła do strony internetowej, to nie może to zostać uznane za wystarczające poinformowanie konsumentów o istotnych zasadach promocji.
Informacje o szczegółowych warunkach pozostają prawie niewidoczne, zapisane kilkunastokrotnie mniejszą czcionką, u dołu materiałów handlowych. Analiza materiałów reklamowych w przestrzeni miejskiej wykazała, że są one nieczytelne i nawet najbardziej uważny konsument nie ma możliwości poznania szczegółów promocji.
Hasło promocyjne T-Mobile sugeruje, że klient otrzyma jednorazowy pakiet danych o wielkości 1200 GB, jednak w rzeczywistości otrzymuje on kilkanaście mniejszych pakietów i to pod warunkiem, że uiści opłaty cykliczne (wynoszące co najmniej 35 zł). Jak tłumaczy to Tomasz Chróstny:
Gdyby konsumenci od razu dysponowali pełnymi informacjami dotyczącymi promocji i wiedzieli, że muszą w ciągu roku wydać co najmniej 420 zł, aby dostawać co miesiąc 100 GB internetu, mogliby nie zdecydować się na skorzystanie z oferty.
Co grozi T-Mobile?
Jak informuje UOKiK, warunki oraz sposoby prezentacji oferty T-Mobile nie zmieniły się w znaczący sposób od samego początku trwania promocji, mimo, że prezes Urzędu wystosował tzw. wystąpienie miękkie - sygnalizujące, iż może to wprowadzać klientów w błąd.
Operator komórkowy otrzymał zarzuty i, jeśli się potwierdzą, grozi mu kara wynosząca nawet do 10% rocznego obrotu spółki.
Źródło: uokik.gov.pl
Komentarze
10Ale w dzisiejszym świecie kasa tylko się liczy. Smutne, ale prawdziwe.