Przedpremierowy pokaz nowego Nissana Micra
Przyszłoroczny Nissan Micra to samochód zaprojektowany na nowo i znacząco odbiegający od poprzednika.
Skuszeni zapowiedziami ciekawej prezentacji udaliśmy się na przedpremierowy pokaz nowego Nissana Micra. Trzeba przyznać, że producent nie rzucał słów na wiatr.
Nissan Micra (model 2017) znacząco odbiega od swojego poprzednika. Zgodzi się z tym chyba każdy, kto chociaż trochę kojarzy tego ostatniego i rzuci teraz okiem na zdjęcia przybliżające model przyszłoroczny. Nissan od samego początku twierdził, iż jest to samochód zaprojektowany zupełnie na nowo nie wypada temu chyba zaprzeczać.
Nissan Micra (model 2017) jest zauważalnie większy od poprzednika - dłuższy, szerszy, a tym samym również przestronniejszy we wnętrzu. Ogromne zmiany przeszła również stylistyka, nawiązuje ona teraz do aut sportowych, jest agresywniejsza.
Do wyboru użytkowników oddane zostaną silniki benzynowe o mocy 73 KM i 90 KM (z turbodoładowaniem) oraz wysokoprężny o mocy 90 KM. Nas z oczywistych względów interesuje w dużym stopniu wnętrze. To ma być po pierwsze dobrze wyciszone, także z racji aerodynamicznych kształtów mających przełożenie na mniejszy szum powietrza.
Producent postarał się jednocześnie o wyświetlacz advanced drive-assist, system inteligentnych kamer 360 stopni czy system CarPlay ułatwiający zarządzanie ścieżkami audio ze smartfona. Multimediami, a także innymi elementami (chociażby nawigacją) zarządzać można będzie na 7-calowym ekranie.
Nad bezpieczeństwem czuwać mają natomiast takie rozwiązania jak system ostrzegania i zapobiegania zjazdowi z pasa ruchu, opcja rozpoznawania znaków drogowych czy inteligentny hamulec awaryjny. Ten ostatni monitoruje ruch przed samochodem i w razie konieczności bądź nieuwagi kierowcy hamuje za niego.
Nissan Micra (model 2017) zadebiutuje w sprzedaży w marcu przyszłego roku.
Źródło: Nissan
Komentarze
13Samochód śliczny, mi się bardzo podoba - ciekawe tylko, jakie dadzą ceny.
taki ten motor japoński jak ja baletnica, on ma serduszka przeszczepione od "renufki" ;)
przestańcie marudzić za każdym razem,
jest nagłówek,
nie pasuje nie wchodźcie,
a tym bardziej darujcie sobie komentarze które kompletnie nic nie wnoszą
też mnie się wiele spraw tutaj nie podoba, ale ... co zrobić, inne czasy, widać Komputronik już nie łoży na redakcję tyle co kiedyś, za to mniej jest ofert Komputronika może poza "TOP 10", nigdy nic ciekawego tam nie znalazłem więc przestałem wchodzić, nie ma to dla mnie sensu, Wam proponuję to samo gdy zobaczycie sponsorowany nagłówek
hmm... nagłówek -> półgłówek, rymuje się, ale czy pasuje?
jak sądzicie, dajcie znać w komentarzach hihi
Chyba jednak poszli trochę po kosztach ...