Chodzi rzecz jasna o względy bezpieczeństwa.
Windows 10 zadebiutował, a wraz z nim szereg nowości z przeglądarką Microsoft Edge na czele. Zapowiedzi jej dotyczące są naprawdę obiecujące, ale nie wszyscy pokazują w tym przypadku wielki entuzjazm. Nie brakuje nawet takich, którzy korzystanie z następcy Internet Explorer odradzają.
Do grona tego zalicza się między innymi Symantec, a więc firma znana sporej liczbie osób dzięki oprogramowaniu antywirusowemu Norton. Skoro tak to spodziewać można się, że sytuacja argumentowana będzie względami bezpieczeństwa i tak też jest.
Microsoft nie zdążył dopracować przeglądarki Edge na premierę Windows 10 i właśnie w tym tkwi wedle Symantec problem. Jeszcze przez jakiś czas brakować będzie tutaj między innymi obsługi rozszerzeń, a takowe pakiety antywirusowe Nortom (zresztą nie tylko one) oferują, dzięki czemu zapewniać mają większe bezpieczeństwo. Za pośrednictwem oficjalnej strony interenowej Symantec zachęca do zmiany domyślnej przeglądarki na rozwiązania konkurencji czy też Internet Explorer.
Microsoft bronić może się chociażby filtrem SmartScreen, ale nie da się ukryć, że brak obsługi rozszerzeń może nieco Microsoft Edge zaszkodzić, nie tylko ze względów mających dotyczyć bezpieczeństwa. Data udostępnienia aktualizacji wprowadzającej obsługę rozszerzeń nie jest jeszcze znana.
Źródło: support.norton, wparea
Komentarze
24Zastanawiam się gdyż korzysta, z FF z doskoku jest Chrome -jeden jak i drugi ma pełne zaplecze.