Naukowcy z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego opracowali prototyp lasera, którego światło jest zdolne do przenoszenia niewielkich obiektów.
Warto przeczytać: | |
Okazuje się, że pomysły znane nam do tej pory tylko z filmów, lub książek typu science fiction (fantastyki naukowej), stają się coraz mniej "fiction", zaś coraz bardziej faktem. Udowodniono, że opracowany przez uniwersytecki zespół naukowy układ optyczny potrafi za pomocą energii światła przenieść niewielkie cząsteczki na dystans nawet półtora metra. Twórcy zastrzegają w tym momencie, że taka odległość była podyktowana tylko i wyłącznie kończącym się stołem, a teraz chcą dotrzeć do 10 metrów. Dla porównania, do tej pory osiągano jedynie kilkanaście milimetrów.
Wbrew pozorom zasada działania tego urządzenia, które - nawiązując do filmów science fiction - moglibyśmy nazwać emiterem "wiązek przyciągających", jest dosyć prosta. Podczas doświadczenia powietrze otaczające cząsteczkę szkła zostało podgrzane przez wiązkę laserową. Sam środek pozostawał chłodny, więc cząsteczka została "zamknięta" w sferze ciepłego powietrza. Aby ją przesunąć wystarczyło podnieś temperaturę z odpowiedniej strony tej sfery poprzez zastosowanie dodatkowego źródła światła.
Zespół, który opracował urządzenie - Yana Izdebskaya, Anton Desyatnikov,
Vladlen Shvedov, Andrei Rode, Yuri Kivshar oraz Wieslaw Krolikowski
Zarówno kierunek, jak i prędkość przesuwania się danego obiektu można sterować za pomocą właśnie odpowiedniego ustawienia kierunku wiązek laserowych oraz ich jasności. Niestety prezentowana metoda wyklucza użycie takiego urządzenia w przestrzeni kosmicznej, ale mimo tego naukowcy są dumni ze swojego osiągnięcia. W niedalekiej przyszłości posłuży ono do badań w zakresie chemii, biologi oraz medycyny.
Źródło: Inside Science
Polecamy artykuły: | ||
GeForce GTX 480 vs Radeon 5970 – pojedynek! | Eee Keyboard PC - komputer w klawiaturze | GamesCom 2010: najciekawsze nowości i gry |
Komentarze
20gdyby zbudowac statek kosmiczny z zaglem o srednicy kilkuset km to cząsteczki swiatla fotony/elektrony dzialaly by z tak duza sila na nasz zagiel/obijajac sie pchaly by go, mozna by leciec gdzie sie chce, ale np przed inna gwazda trzeba by leciec tylem by fotony z gwiazdy nas hamowaly.
czyli poruszanie swiatlem jest mozliwe :D