Porada Władimira Putina, skierowana do obywateli rosyjskich brzmi prosto – nie ufajcie Wikipedii. Zgodnie z wywiadem zamieszczonym w social mediach, prezydent Rosji uważa, że lepiej jest korzystać z rządowego przekazu medialnego.
- Putin uważa, że Wikipedia nie jest godna zaufania, w przeciwieństwie do mediów wspieranych przez państwo
Każdego dnia Rosjanom coraz trudniej jest uzyskać informacje o otaczającym świecie. Ponad miesiąc temu w świat poszła informacja o tym, że Rosjanie masowo pobierają Wikipedię, tak na zaś. Pojawiły się bowiem wzmianki o potencjalnej blokadzie serwisu.
Wikipedia i jej jakość informacji
W udzielonym przez Putina wywiadzie, którego fragment opublikowano na Twitterze, wyraża on swoje „eksperckie" zdanie, że nie można korzystać z Wikipedii:
Oczywiście źródło obiektywnych, ważnych, dogłębnie zbadanych i zebranych informacji jest bardzo potrzebne. I dlatego nie można po prostu korzystać z Wikipedii. Znamy tam jakość informacji. Kiedy masz utalentowanych ludzi, którzy są profesjonalistami, których opiniom możesz zaufać, to oczywiście jest dużo warte. To jak encyklopedia, ale żyje i oddycha.
Fragment możecie obejrzeć poniżej:
Filmik pojawił się na kontach należącej do Kremla organizacji informacyjnej. Wynikać może z niego, że Putinowi nie podoba się, że nadal istnieje miejsce w sieci, gdzie Rosjanie mogą poznać szczegóły wojny wywołanej przez ich kraj w Ukrainie.
Wikipedia vs. Kreml
Wikipedia walczy z Kremlem i kontynuuje swoje działanie mimo, że Putin od dawna stara się zdyskredytować platformę i wielokrotnie ją atakował. Między innymi w marcu moskiewska cenzura żądała usunięcia treści dotyczących inwazji Rosji na Ukrainę.
Wikipedia nadal jednak nie usunęła (i najwyraźniej nie ma zamiaru) z rosyjskiego wydania informacji o wojnie, które odbiegają od zatwierdzonej przez Kreml narracji, w tym szacunków rządu ukraińskiego na temat liczby ofiar śmiertelnych wśród rosyjskich żołnierzy i ukraińskich cywilów.
Źródło: forbes.com, vice.com, twitter
Komentarze
24Najgorszy gatunek człowieka.
Dodam, że w USA nie ma czegoś takiego jak telewizja państwowa. Są dwie główne telewizje prywatne, każda sprzyjająca swojej partii, i jest równowaga.
https://niemencrystal.com/kategoria-produktu/misy-i-wazony/
2. Nie jestem fanką PIS-u, wredna i twarda baba jestem, Ale nawet ja jestem gotowa dać na tacę że dzięki Bogu nie rządzi nami banda tuska. Ruskie czołgi już stałyby na Odrze. Ukrainy nie byłoby już od 60 dni. A sankcje ? Co najwyżej na garnitury dla putina