Coraz więcej wskazuje, że szaleńczy wyścig na ilość rdzeni oferowanych przez mobilne procesory nie będzie miał jednak miejsca.
Jeśli liczyliście, że w następnym roku będziemy świadkami szaleńczego wyścigu na ilość rdzeni oferowanych przez mobilne procesory, to coraz więcej wskazuje, że jednak nie będzie miał on miejsca.
Temat ten narodził się rzecz jasna po zapowiedzi MediaTek MT6592, który (całkiem słusznie) określany jest mianem pierwszego prawdziwego 8-rdzeniowego mobilnego procesora. Bardzo szybko pojawiły się informacje, że nad podobną konstrukcją pracuje również Samsung i gdy wyczekiwano już kolejnych zapowiedzi, kubeł zimnej wody na głowy wszystkich zafascynowanych tymi pomysłami wylał Qualcomm, który stwierdził, że nie planuje 8-rdzeniowych procesorów, ponieważ "nie robi głupich rzeczy".
Wiele osób mówiło wtedy, że są to puste słowa i producent bardzo szybko się z nich wycofa. Okazuje się jednak, że ten nie ma zamiaru tego robić, a co więcej, ponownie pochylił się nad całą sprawą i wypowiedział się mniej więcej w tym samym tonie.
"Procesor z lepszymi, szybszymi rdzeniami jest bardzo ważny dla aplikacji. Kiedy popatrzyliśmy na 20 najpopularniejszych aplikacji w Chinach, 85% z nich wykorzystuje tylko dwa rdzenie procesora. Więcej rdzeni nie sprawi, że aplikacje zadziałają szybciej, ale szybsze rdzenie dadzą już taki efekt."
Qualcomm ponownie zapewnia, że nie tędy droga i 8-rdzeniowe mobilne procesory to jedynie zabieg marketingowy, który dla użytkowników nie będzie miał obecnie żadnych korzyści.
"Z każdą nową generacją procesorów Qualcomm Snapdragon staramy się dodawać nowe doświadczenia dla użytkowników i zwiększyć wydajność naszych układów. Jesteśmy w stanie osiągnąć to, nie zwiększają liczby rdzeni, ale budując lepsze rdzenie, które pracują szybciej i zużywają mniej energii."
Wydaje się, że Qualcomm ma rację. Pytanie tylko, czy konkurencja i klienci nie zmuszą tego producenta do zmiany swojej polityki?
Źródło: tweaktown, softpedia
Komentarze
32Trzeba im przyznać, że mają rację i jak nikt piszą prawdę. Jednak musi to leżeć w ich interesie :)
Oczywiście reszta świata - czyli niestety większość osób, za wskaźnik wydajności uznaje wyniki osiągane w benchmarkach i leci na smartfony wyposażone w 4 i "8" rdzeni.
Osobiście, wolę 2 rdzeniowego smarfona 1,7-2,2GHz. Kwestia płynności pracy na różnych nakładach producentów kompletnie mnie nie interesuje, bo także sam Android ma jeszcze sporo do poprawienia choć z wersji na wersji jest - nieco, lepiej :)
Szczerze liczę więc, że Qualcomm nie rzuci słów na wiatr i skupi się na poprawie wydajności układów 2 i później 4 rdzeniowych.
Co ciekawe, w tym MediaTeku wydajność pojedynczego rdzenia jest tak lipna, że nawet jakby jakimś cudem jakaś apka wykorzystywała 100% wszystkich 8 rdzeni to i tak ogólny wynik będzie słabszy od snapa 800 :D
Gratulacje Qualcomm, oby tak dalej.
nie zmusza o ile na reklamach ze snarphonami zamiast liczby rdzeni zaczna sie pojawiac punkty z benchmarkow ;P