Retro Gaming Watch – tak nazywa się miniaturowa konsola, którą zaprojektował Jason Rogers zbierający właśnie środki na Kickstarterze. Czym dokładnie ten “wynalazek” chce zainteresować potencjalnych klientów?
Założona na ręce wygląda jak zegarek. O nieco niecodziennym kształcie i kolorystyce, ale jednak zegarek. Wystarczy jednak unieść jej część, a Retro Gaming Watch staje się miniaturową konsolą, której wygląd przypomina popularne niegdyś Nintendo Game Boy.
Cena? W przedsprzedaży na Kickstarterze zegarek-konsolę można zamówić za 159 dolarów (ok. 700 zł). Kolejne generacje Retro Gaming Watch mają wprowadzić m.in. funkcję monitorowania tętna oraz kamerę. Popularność i zebrane w kampanii środki pokazują natomiast, że zamiłowanie do gier retro wśród wielu graczy nie ustało.
Konsola na nadgarstek. Retro Gaming Watch
W tej niewielkiej konstrukcji, bo charakteryzującej się 1,54-calowym wyświetlaczem LCD, twórca “upchnął” procesor Dialog DA14706, 8 MB RAM QSPI oraz 1,5 MB pamięci wewnętrznej. Producent podaje, że ta miniaturowa konsola może emulować większość gier do konsol 8- i 16-bitowych.
Mimo gabarytów i ekranu o rozdzielczości 320 x 320 pikseli (z odświeżaniem 60 Hz), Retro Gaming Watch oferuje funkcjonalny D-pad do sterowania i cztery przyciski do sterowania. Ponadto w tym niewielkim wnętrzu znalazło się miejsce na głośnik (mono), magnetometr i akcelerometr.
Z uwagi na to, że sprzęt jest w istocie zegarkiem, nie mogło w nim zabraknąć funkcji smartwatcha. W związku z tym sprzęt można oczywiście połączyć ze smartfonem, by wyświetlać na nadgarstku powiadomienia. Oprócz tego na bezpośrednio na Retro Gaming Watchu można pobierać gry, aplikacje i je aktualizować. Co najważniejsze – i podkreśla to twórca – zegarek pokazuje czas.
Komentarze
2