To będzie rewolucja! AMD ujawnia sekrety procesorów Ryzen 4000 dla laptopów
AMD zaczęło początek roku z wysokiego C – podczas targów CES 2020 zaprezentowano mobilne procesory Ryzen 4000, które mają szansę mocno namieszać na rynku laptopów. Żeby uatrakcyjnić oczekiwania na testy sprzętu, producent ujawnił sporo interesujących szczegółów na temat układów.
Procesory AMD Ryzen 4000 w wersji dla laptopów
Modele Ryzen 4000 (Renoir) to już 3. generacja procesorów Ryzen dla laptopów, ale jest to pierwsza konstrukcja opracowana typowo pod laptopy – producent ujawnił, że prace nad jednostkami rozpoczęły się jeszcze przed wydaniem pierwszej generacji Ryzenów dla komputerów stacjonarnych.
Co warto podkreślić, przy projektowaniu jednostek brano pod uwagę nie tylko wydajność procesora i grafiki, ale też inne elementy składowe laptopa. Takie podejście powinno przełożyć się na lepszą efektywność energetyczną względem poprzednich generacji (zwłaszcza tych sprzed ery Ryzen 2000 „Raven Ridge” i Ryzen 3000 „Picasso”).
Ryzen 4000 „Renoir” składa się niemal z 10 miliardów tranzystorów i został wykonany w 7-nanometrowym procesie technologicznym TSMC (cały układ ma powierzchnię 156 mm2). Nowy układ zawiera prawie 2-krotnie więcej tranzystorów, jednocześnie mając o 25% mniejszy rozmiar względem modelu Ryzen 3000 "Picasso". To się nazywa postęp technologiczny!
Procesory Ryzen 4000 zaskakują kilkoma zmianami
Z technicznego punktu widzenia teoretycznie nie uświadczymy zbyt wielu zmian – mamy tutaj do czynienia z rdzeniami na bazie mikroarchitektury Zen 2 i układem układem graficznym z generacji Vega. Inaczej to wygląda, gdy przyjrzymy się konstrukcji układów.
Mobilne procesory Ryzen 4000 wykorzystują mikroarchitekturę Zen 2, ale została one lekko zmodyfikowana względem generacji Zen 2 dla procesorów desktopowych (Ryzen 3000 „Matisse”) i serwerowych (Epyc 7002 „Rome”). Producent poprawił sekcję przewidywania skoków, usprawnił obliczenia zmiennoprzecinkowe oraz zmniejszył pojemność pamięci podręcznej trzeciego poziomu (z 16 MB do 4 MB na blok CCX). Zmiany powinny przełożyć się na mniejszą powierzchnię układu i mniejszy pobór mocy, ale nie powinny mieć znacznego wpływu na wydajność (a przynajmniej tak twierdzi producent).
Kolejne zmiany dotyczą układu graficznego. Dlaczego nadal mamy do czynienia z architekturą Vega? Powód jest bardzo prosty – jest ona dobrze zoptymalizowana pod mobilne chipy, a generacja Navi podczas projektowania APU jeszcze nie była gotowa (wiemy, że pojawi się ona w kolejnej generacji procesorów).
Warto jednak zauważyć, że nowa architektura wprowadza sporo usprawnień – poszerzono interfejs Data Fabric, zwiększono taktowanie rdzenia i poprawiono dekodery wideo. Układ jest produkowany w niższym, 7-nanometrowym procesie technologicznym. Efekt jest taki, że nowa Vega jest dużo lepsza od starej generacji Vega (pojedynczy blok CU jest nawet o 59% wydajniejszy). Co prawda producent ograniczył liczbę bloków CU, ale układ graficzny i tak powinien być dużo szybszy.
Zmiany dotknęły także podsystem pamięci – nadal mamy do czynienia z 2-kanałowym kontrolerem RAM, ale obsługuje on nie tylko moduły DDR4-3200, ale też dużo szybsze LPDDR4x-4266. Dodano 4 linie PCI-Express 3.0 (co można wykorzystać np. do podłączenia nośnika SSD NVMe, karty Wi-Fi 6 lub modemu 5G) i obsługę dwóch kolejnych portów USB.
Czas pracy na baterii? AMD twierdzi, że jest dużo lepiej niż wcześniej
Wydajność, wydajnością, ale równie ważny jest czas pracy na baterii. Tym razem AMD przyłożyło się do tematu i wprowadziło kilka istotnych usprawnień, które mają się przełożyć na dłuższy czas pracy sprzętu bez podłączania do gniazdka.
Układ lepiej rozpoznaje obciążenie i dużo szybciej zmienia swoje parametry. Producent chwali się, że pobór mocy procesora obniżono o 20% (co głównie wynika z przejścia na niższy proces technologiczny).
Efekt jest taki, że nowe układy mają cechować się porównywalną energooszczędnością do modeli Intela. Potwierdzają to wyniki testów przykładowych, 14-calowych laptopów - producent porównał tutaj model Lenovo Yoga Slim 7 z procesorem Ryzen 7 4800U i baterią 60,7 Wh do modelu Dell XPS 13 z procesorem Core i7-1065G7 z baterią 49,985 (i przełożeniem jego wyników na baterię 60,1 Wh). Wyniki są naprawdę niezłe (szczególnie przy obciążeniu sprzętu).
AMD szansą na rozwój rynku laptopów
AMD pokazuje, że tym razem dużo bardziej się przyłożyło do mobilnych procesorów. Nowe układy wprowadzają sporo zmian w wydajności i efektywności energetycznej, co powinno się przełożyć na lepsze laptopy. Miejmy nadzieję, że tak też będzie w praktyce, bo przydałaby się realna konkurencja na rynku (podobnie jak to ma miejsce w segmencie desktopów - pojawienie się modeli Ryzen przyczyniło się do ogromnego przyspieszenia rozwoju PC-tów).
AMD zapowiada, że w tym roku pojawi się około 170 nowych laptopów z Ryzenami. Już nie możemy się doczekać, by przetestować taki sprzęt!
Źródło: AMD
Warto przeczytać:
- Kiedy premiera procesorów AMD Ryzen 4000 i nowych Radeonów? Mamy pierwsze konkrety
- AMD Ryzen 4000 pod AM4 odkryty w bazie 3DMark - znamy wydajność procesora
- Naukowcy śmieją się z luk bezpieczeństwa w procesorach Intel - kolejna luka ma humorystyczny trailer
Komentarze
12