Myśleli, że to włamanie i zadzwonili po policję. Winien... robot sprzątający
W okresie świątecznym, małżonków mieszkających w Karolinie Północnej spotkała nieprzyjemna sytuacja. Podczas oglądania wieczornego filmu, usłyszeli hałas na parterze ich domu.
Mężczyzna podejrzewał włamywaczy i szybko zadzwonił po policję. Przypomniało mu się całe przebyte szkolenie wojskowe. Zaczął analizować możliwą ścieżkę intruza, linię ognia i gdzie powinni się ukryć, by zmniejszyć ryzyko zranienia. Zaniepokojeni małżonkowie czekali na policję i nasłuchiwali coraz głośniejszych hałasów.
Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce i weszli do domu, nie zastali żadnego włamywacza. Po chwili wszyscy schowali broń i jeden z policjantów spytał właściciela domu: „Czy to twoja Roomba?”.
Tak, winowajcą okazał się robot sprzątający Roomba, który małżonkowie dostali dwa dni wcześniej. Jakimś cudem sam się uruchomił poza wyznaczonym harmonogramem, zaczął sprzątać i utknął w korytarzu, robiąc przy tym sporo hałasu.
Domownicy byli zawstydzeni, ale niezwykle wdzięczni funkcjonariuszom za szybką reakcję. Wszystko dobrze się skończyło, policja świetnie się bawiła, a mężczyzna zauważył, że kilku policjantów miało teraz nagrania z kamer, przedstawiające prawie nagiego i zdecydowanie zażenowanego właściciela domu.
Biuro szeryfa tak polubiło tę historię, że opublikowało ją na swojej stronie na Facebooku.
Roboty sprzątające są bardzo popularne. W Waszych domach również dbają o czystość?
Źródło: CNN
Warto zobaczyć również:
- Odkurzacz bezobsługowy - tak może być nazywany model iRobot Roomba i7+
- iRobot Roomba 980: prawdziwie sprytny odkurzacz
- Wodny Wall-E - pływający robot sprzątający
Komentarze
6