Nie trzeba być znawcą rynku mobile, że zauważyć fatalną dyspozycję marki Sony Ericsson w ostatnich dwóch latach. Dość oczywiste jest to, że producent przespał boom na dotykowe wyświetlacze i teraz ponosi tego konsewkencje.
W wywiadzie przeprowadzonym przez redakcję Mobile Today z Nathanem Vautierem, przedstawicielem koncernu na rynku brytyjskim możemy wyczytać, że firma całkowicie zdaje sobie sprawę ze swojej trudnej sytuacji. Wie także, że jeśli w tym roku nie uda jej się odzyskać popularności i sympatii użytkowników, to prawdopodobnie już nigdy nie powróci do ścisłego grona liderów pośród producentów telefonów komórkowych. Sony Ericsson zapowiada, że będzie unikać wpadek, takich jak wycofanie ze sprzedaży modelu Satio, tudzież ciągłego przesuwania premiery X10.
Wywiad to także liczne, bardzo interesujące fakty na temat rozwoju marki. Dowiadujemy się między innymi, że:
- Sony Ericsson planuje w tym roku wypuścić 14-16 nowych telefonów, absolutnym priorytetem pośród nich są modele X10 oraz Vivaz, ale również fani urządzeń z serii Walkman nie powinni czuć się zawiedzeni, ponadto koncern myśli o tanich telefonach, w cenie poniżej 500 złotych;
- firma postara się być znacznie bardziej zauważalna na rynku reklamowym, w Wielkiej Brytanii nakłady marketingowe zostaną zwiększone o 20%, trudno w tym momencie prognozować czy w podobny sposób SE stanie się bardziej zauważalny w Polsce;
- otworzą się także na inne sytemy operacyjne - i to od razu wszystkie trzy: Android, Windows oraz Symbian, a ponadto przypominają o istnieniu autorskiej platformy OSE;
- w firmie dokonano rozmaitych przekształceń i restrukturyzacji, całkowicie zmieniono model jej działania - ostatnie wpadki to wciąż efekty działania starego "reżimu", natomiast od tej pory wszystko będzie zaplanowane i przede wszystkim terminowe.
Czytaj również: Microsoft też chce mieć swojego iPhone'a! |
Niewiele powiedziano o samych nowinkach technologicznych. Firma, która swoją popularność zbudowała na innowacyjnych kolorowych wyświetlaczach, jako jedna z pierwszych serwując tę technologię, powinna sumiennie reagować zmiany zachodzące na rynku. Sony Ericsson tego nie zrobił i wiele wskazuje, że nadal nie ma pomysłu jak skutecznie rywalizować z HTC, Apple czy nawet Nokią. Jak Wam się wydaje, nadgonią stawkę?
Źródło: Mobile Today
Komentarze
27Słyszałem niedawno że Sony Ericsson ma sie rozpaść ale to chyba plotki
Mam nadzieję że firma wróci do łask bo obecnie dla mnie nie ma ani jednego interesującego telefonu w ofercie (do ok. 700zł)
Jedynie AINO fajnie się prezentuje ale dużo za drogi...
I tak w ogóle to co to za afera z tym wycofaniem Satio ???
3mam kciuki, może X10 będzie początkiem nowego :)
Podoba mi sie SE AINO a najbardziej to że oprócz dotyku ma też zwykłą klawiaturę
Oby taka dobra firma nie przestała istnieć,bo w planach mam zakup kolejnych telefonów SE.
W każdym razie mam nadzieję, że SE sobie poradzi :)
Szkoda, wielka szkoda. Podobnie zresztą ubolewam nad Motorolą, która jeszcze parę lat temu miała naprawdę świetne modele (szczególnie ekskluziwy rzucane wyłącznie na rynek USA).
Do marki przekonałem się kupiwszy Ericssona R310 (jeśli dobrze pamiętam), który posiadał irdę (!). W jego cenie konkurencja spała łącznie z Nokią na czele.
Później był Siemens S55 z bluetooth'em, irdą itp. Następnie K700/750/W880/910/Aino i tylko ten przedostatni podnosił mi czasami ciśnienie - słynna "stabilność".
Obawiam się jednego: aby nie skończyli jak Siemens. Mieli przyzwoite aparaty, dobrze wyposażone, w rozsądnej cenie, a dziś mało kto o nich pamięta.