Rząd USA sprzedaje superkomputer. Nietypowa maszyna trafiła na aukcję

Superkomputery odgrywają kluczową rolę w przeprowadzaniu skomplikowanych symulacji i analiz danych w instytucjach naukowych, rządowych i korporacyjnych. Ogromna moc obliczeniowa umożliwia rozwiązywanie problemów, które są nieosiągalne dla zwykłych komputerów, co przyczynia się do postępu w takich dziedzinach jak meteorologia, astrofizyka, genetyka czy projektowanie nowych materiałów. 

Stary sprzęt jest jednak zastępowany nowszym. Tak samo jest w przypadku superkomputera Cheyenne, który w 2016 r. trafił do Centrum Superkomputerowego National Center for Atmospheric Research (NCAR) w stanie Wyoming - sprzęt odpowiadał za badania nad ziemską atmosferą i pokrewnych naukach o naszej planecie. Ze względu na problemy z naprawami i konserwacją, rząd Stanów Zjednoczonych postanowił sprzedać maszynę. 

Obejrzyj w

Rząd USA sprzedaje superkomputer 

Superkomputer Cheyenne został zaprojektowany przez firmę Silicon Graphics (SGI) - to jedna z ostatnich tego typu maszyn, która pojawiła się przed jej przejęciem przez firmę Hewlett-Packard. Uwagę zwraca ciekawa konfiguracja oparta o tradycyjne procesory CPU (współczesne superkomputery korzystają jeszcze z akceleratorów obliczeniowych GPU).

Konstrukcja składa się z modułów SGI ICE XA z 28 szafami obliczeniowymi, w których znalazło się 8064 procesorów Intel E5-2697 v4 i 313 344 GB pamięci DDR4 RAM. Oprócz tego przewidziano dwie szafy, z których każda obejmuje 26 serwerów 1U (20 serwerów ma 128 GB pamięci, a 6 serwerów 256 GB pamięci RAM). 

Superkomputer Cheyenne oferuje moc obliczeniową Rmax 4,79 petaflopów (zbliżoną do polskiego superkomputera Athena w Cyfronet AGH - Rmax 5,05 petaflopów). W listopadzie 2016 r. sprzęt plasował się na 20. miejscu najpotężniejszych komputerów na świecie. Obecnie spadł na 160. lokatę. 

Zakup superkomputera to nie jest prosta sprawa 

Superkomputer Cheyenne ma niecałe osiem lat, ale obecnie jego eksploatacja jest nieopłacalna ze względu na problemy z naprawami i konserwacją. Sprzęt nie jest w pełni sprawny - sprzedawca zaznaczył w akcji, że wadliwe szybkozłącza powodują rozpryskiwanie się wody.

Po przetransportowaniu sprzętu, trzeba będzie jeszcze podłączyć wszystkie kabelki...

Warto zaznaczyć, że cała konstrukcja obejmuje 16 szaf obliczeniowych, które łącznie ważą 26 tys. funtów (czyli niecałe 12 ton). Sprzedawca preferuje odbiór osobisty, więc po wygranej aukcji trzeba będzie jeszcze zorganizować transport sprzętu. Trzeba też brać pod uwagę ogromny pobór mocy - Cheyenne przy pełnym obciążeniu pobiera 1,727 MW energii.

Aukcja kończy się 3 maja. W chwili pisania tekstu najwyższa zaproponowana oferta wyniosła 28 085 dol., ale nie osiągnęła ceny minimalnej.

Źródło: Tom's Hardware, TechSpot