Mogą pojawić się problemy z dostępnością smartfona.
W przyszłym miesiącu w sprzedaży zadebiutować ma Galaxy S5. Zainteresowanie nowym flagowcem koreańskiego producenta będzie zapewne bardzo duże i być może okaże się, że część klientów będzie musiała na swój egzemplarz poczekać.
Nieco ponad dwa tygodnie temu w południowokoreańskim Anseong doszło do pożaru w fabryce, która zajmowała się produkcją PCB (printed circuit boards) dla wspomnianego smartfona. Samsung zapewniał, iż nie będzie miało to wpływu na rynkowy debiut urządzenia i pojawi się ono na wszystkich rynkach zgodnie z pierwotnymi planami. Być może obietnice te były prawdziwe, ale okazuję się, iż producent ma inne, chyba nawet poważniejsze problemy.
Galaxy S5 oferować ma kamerę 16 Mpix z sensorem ISOCELL i to właśnie implementacja tego elementu nie przebiega zgodnie z oczekiwaniami. W niektórych przypadkach nie wszystko działa tak, jak powinno przez co gotowych do sprzedaży egzemplarzy przybywa w dość powolnym tempie.
Pierwsza partia Galaxy S5 obejmować miała około 7 milionów urządzeń, ale już teraz wiadomo, że nie uda się tego osiągnąć. Najnowsze prognozy mówią, iż najprawdopodobniej będzie to około 4-5 milionów, a więc zdecydowanie mniej, co spowodować może problemy z dostępnością smartfona.
Źródło: sammobile, askmen
Komentarze
18P.S. Sony Z2 za 2799 co mnie zdziwilo bo myslalem, ze Sony ma wieksza renome od Szajsunga.