Coraz więcej producentów coraz śmielej spogląda w kierunku czytników linii papilarnych. Samsung chce pójść o krok dalej.
Nie ulega wątpliwości, że rynek smartfonów rozwija się w szybkim tempie. Jednym z jego liderów jest firma Samsung i to właśnie w jej topowych modelach często mamy do czynienia z najnowszymi rozwiązaniami. Nie inaczej będzie w przypadku Galaxy S5, chociaż najnowsze doniesienia na jego temat wyglądają wciąż niewiarygodnie.
Część producentów coraz śmielej spogląda w kierunku czytników linii papilarnych. Niektórzy zresztą zdecydowali się już wprowadzić na rynek smartfony z tym elementem i coraz więcej osób zaczyna sądzić, że nie obejdzie się bez niego również w Galaxy S5. Ujawnione właśnie informacje sugerują, że koreański producent może pójść jednak jeszcze dalej.
Wedle doniesień napływających z Korei, Samsung może wyposażyć swojego najnowszego smartfona w skaner tęczówki oka. Zabieg ten miałby na celu, tak jak czytnik linii papilarnych, zwiększenie bezpieczeństwa danych przechowywanych na urządzeniu. Z oczywistych względów, przynajmniej teoretycznie, smartfona mógłby odblokować tylko właściciel, chociaż możliwe, że skaner wykorzystywać można by np. do uruchamiania wybranych aplikacji. Dużym znakiem zapytania pozostaje jednak to, czy element ten rzeczywiście potrzebny jest w smartfonie.
Jednocześnie po raz kolejny pojawiają się sugestie, że Samsung Galaxy S5 zaprezentowany zostanie już na początku przyszłego roku. Miałoby stać się to na, lub tuż przed targami MWC 2014 (Mobile World Congress), które odbywać będą się od 24 do 27 lutego 2014 roku.
Źródło: neowin
Komentarze
27Musiałoby mnie srogo pokarać, żeby z czegoś takiego skorzystać (w iPhonie czy Samsungu).
Eeee to teraz poza krojeniem telefonów będą "prosić" właściciela o oczko, lub oba jak by się okazało że używał innego do zabezpieczenia niż te które wydłubaliśmy...
To ja już wole łatwy do oszukania czytnik linii papilarnych i zabezpieczać telefon sutkiem... lub inną odstającą częścią ciała ;]
Hehehehe....