Aparat o właściwościach smartfonu
Zbiór luźnych przemyśleń, które redaktorzy Endgadget, po rozmowie z działem rozwojowym Samsunga, przelali do treści newsa, wywołał ciekawą dyskusję na temat potencjalnej przyszłości Androida w aparatach cyfrowych. Temat zainteresował nawet sam koreański koncern, który wydał stosowne oświadczenie.
Czy Android, a nawet jakikolwiek inny, najlepiej otwarty system, powinien zagościć w aparatach cyfrowych? Rozważania nad tym zagadnieniem wielu osobom mogą wydawać się bezcelowe. Wszakże Android jest w smartfonach, a te dla milionów użytkowników na świecie są podstawowym, a niejednokrotnie jedynym, aparatem cyfrowym. Nie ulega jednak wątpliwości, że aparat cyfrowy z Androidem to nie to samo co smartfon z Androidem, który wyposażono w funkcję cyfrówki.
Polaroid pokazał na CES 2012 model SC1630 - coś co znajduje się w połowie drogi pomiędzy cyfrówkami z Androidem, a smartfonami z funkcją foto.
W trakcie rozmów redaktorów Endgadget z inżynierami Samsunga pojawił się ciekawy wątek. Otóż firma ta potencjalnie, powtarzamy - potencjalnie, bierze pod uwagę opracowanie otwartego systemu operacyjnego dla aparatów cyfrowych. Samsung nie jest może potentatem fotografii cyfrowej, ale nie ulega wątpliwości, że dzięki doświadczeniu zarówno na rynku mobilnym jak i fotograficznym, ma podstawy do zastanawiania się nad własnym OSem dla aparatów.
A skoro w aparatach tej firmy zagościłby na przykład Android, to dlaczego nie w cyfrówkach innych, nawet tak renomowanych jak Canon czy Nikon, producentów.
Czy system taki jak Android wpłynie na stabilność działania cyfrówki? Czy ergonomia aparatu nie ucierpi na dotykowym interfejsie, jaki niewątpliwie wprowadziłby Android? To tylko niektóre z pytań, które czekają na odpowiedź. Na zdjęciu miniaturowy Samsung MV800 z androidopodobnym wizualnie menu.
System taki jak Android w aparatach cyfrowych wydaje się być bardzo dobrym rozwiązaniem. Znacząco bowiem rozszerza kontrolę nad aparatem poza zwykłe menu, ewentualnie kilka menu-podobnych aplikacji do obróbki zdjęć i filmów w aparacie. Aparat stałby się czymś więcej niż tylko narzędziem do rejestracji fotografii. A nawet jeśli jego możliwości nie byłyby znacząco rozszerzone w kierunku integracji z usługami społecznościowymi, sieciami mobilnymi, to możliwość modyfikacji interfejsu jest wystarczającą pokusą.
Nie bez znaczenia jest także to, że obecnie ludzie, zwłaszcza młodzi, bardziej obeznani są z dotykowym interfejsem smartfona niż klawiszologią większości cyfrówek.
Producenci starają się zmaksymalizować ergonomię aparatów. Jednak nie zawsze multum przycisków i pokręteł, a nawet rozbudowane menu, utrafia w gusta i aktualne potrzeby fotografujących.
Przeszkód, aby OS dla cyfraków stał się rzeczywistością, nie ma. W końcu to tylko kilka linijek kodu, podobnie jak w firmware aparatu. Pojawia się także coraz więcej procesorów dla smartfonów, takich jak Ambarella iOne, które są wyspecjalizowane w operacjach typowych dla aparatów cyfrowych, a wydajnością nie ustepują układom stosowanym w smartfonach. Serwis Dpreview sugeruje, że Samsung stosował już w przeszłości takie Androidowe chipy w swoich aparatach.
Na koniec warto zastanowić się nad jednym. Jeśli Android albo inny system miałby trafić do aparatów cyfrowych, to jak dalece te zmiany powinny objąć branżę fotograficzną. Czy tylko kompakty, a może również lustrzanki, nawet te profesjonalne? Samsung elegancko wykręca się od jednoznacznej odpowiedzi. Temat Androida w przyszłych modelach aparatów uznaje za wart zainteresowania ze strony jego inżynierów, dodaje także, że jego platforma daje duże możliwości. Nic jednak oficjalnie nie potwierdza, ale i nie zaprzecza.
A jakie jest wasze zdanie? Czy Android w aparacie cyfrowym to dobry pomysł?
Więcej o aparatach cyfrowych i smartfonach:
- MWC: Nokia 808 PureView: smartfon z aparatem 41 Mpix
- CES: Polaroid SC1630 Smart Camera - aparat cyfrowy z Androidem
- STMicroelectronics STCF04: niezwykle jasna lampa błyskowa w smartfonie
- Dolby JPEG HDR: zdjęcia o dużej rozpiętości dynamicznej dla każdego
- Aparat ze stabilizacją optyczną dla płaskich smartfonów
Źródło: endgadget, dpreview, Samsung, Inf. własna
Komentarze
26A co do programow do obrabiania zdjecia to i tak kazdy robi do RAW i obrabia dopiero na komputerze.
Skladanie np panoram jako automatyczna funkcja w aparacie to porazka.
Takze w lustrzankach nigdy to sie nie przyjmie.
no i nazywał się fotofon czy coś...
Przy okazji
wyeliminowałoby to część trendu odchudzania telefonu (i zmniejszania baterii)
No i jakość zdjęć i zoom
Super :D