Współczesne komputery do gier wyróżniają się efektownym wyglądem i często są eksponowane na stanowisku. Co jednak powiedzielibyście na komputer ukryty w biurku? DIY Perks przedstawił zestaw, który zalicza się do jednych z najciekawszych modyfikacji komputera.
Składając komputer do gier, bardzo często zwracamy uwagę na wygląd sprzętu. Producenci kuszą nas efektownym designem, wzbogaconym podświetleniem LED. Entuzjaści nierzadko decydują się na dodatkowy modding zestawu, aby nadać mu unikalny charakter. Dzięki temu każdy komputer może stać się wyjątkowym dziełem sztuki technologicznej.
Matt Bastler z kanału DIY Perks postanowił podejść do tematu w inny sposób i zbudował niewidzialny zestaw, który jest chowany w biurku. Modyfikacja spotkała się z ogromnym zainteresowaniem fanów. Podobnie jak wcześniejszy projekt oddychającego komputera.
Niewidzialny komputer w biurku
Zestaw “Endgame Invisible PC” schowano w blacie biurka. Nie chodzi jednak tylko o jednostkę centralną. Autor opracował ukryty panel, pod którym schowano monitor Corsair Xeneon 32UHD144-A (a właściwie wyginany panel z monitora) ze wszystkimi urządzeniami peryferyjnymi. Koniecznie musicie to zobaczyć:
Matt Bastler wykorzystał zestaw bazujący na topowych komponentach. W środku znajdziemy m.in. procesor Intel Core i9-13900K, płytę główną ASRock Z790 PG-ITX/TB4 i kartę graficzną Zotac GeForce RTX 4090. Do tego przewidziano serwer Flashtor 12 Pro NAS z dwunastom dyskami Crucial P3 o pojemności 1 TB. Nie obyło się jednak bez specjalnego zasilania, ale energię doprowadzały dwie jednostki HDPlex 500W GaN. Standardowe jednostki ATX lub SFX były zbyt duże.
Do chłodzenia komponentów wykorzystano chłodzenie wodne. Standardowe chłodnice nie zmieściłyby się pod biurkiem, więc Bastler zbudował swoją konstrukcję z wielu radiatorów owiewanych przez 120-milimetrowe wentylatory o niskiej prędkości obrotowej (taka konfiguracja pozwala utrzymać temperatury procesora w okolicach 74 stopni i karty graficznej w okolicach 50 stopni, a przy tym zachowała wysoką kulturę pracy).
Trzeba przyznać, że komputer, którego nie widać, też może robić wrażenie. Projekt “Endgame Invisible PC” wymagał doświadczenia i masy włożonej pracy, ale spotkał się z ogromnym zainteresowaniem fanów (w dwa dni filmik obejrzało ponad 1 mln widzów).
Dajcie znać co myślicie o projekcie i czy chcielibyście podobny sprzęt u siebie.
Komentarze
71. ENDGAME XD Pogadamy za rok czy dwa :)
2. To żadna nowość. Od wielu lat entuzjaści tak chowają PCety.
1) Nie "Flashtor", a Flashstor !!!
2) Nie o pojemności 1 TB, a 4 TB, czyli całkowitym zasobie 48 TB o czym wyraźnie w filmie słychać !!!
Plus jeszcze literówka "dwunastom" zamiast dwunastoma... ale przecież babole w niusach na benchmarku, to rzeczy zupełnie normalna (niestety!) o.0