Od teraz serwery plików WD My Cloud wyróżniają się lepszą obsługą, ale też mogą stać się centrum zarządzania inteligentnym domem.
Systemy zarządzania inteligentnym domem nie należą u nas do zbyt popularnych rozwiązań, ale zainteresowanie nimi ciągle zrasta i z biegiem czasu być może staną się tak popularne jak za oceanem. Firma Western Digital postanowiła zatem dodać do swoich urządzeń z linii WD My Cloud wsparcie dla standardu Z-Wave.
Z-Wave cieszy się największą popularnością spośród standardów używanych do obsługi inteligentnych domów – jest używany w ponad 10 milionach domów na całym świecie, a na rynku jest dostępne ponad 1350 certyfikowanych urządzeń od 325 producentów.
Wsparcie dla standardu otrzymały urządzenia z serii My Cloud Business, My Cloud Expert i My Cloud Mirror. Wystarczy zatem podłączyć przystawkę Z-Wave.me USB i zainstalować aplikację My Cloud app ze sklepu My Cloud App Store, aby zamienić serwer plików w urządzenie zdolne też do zarządzania wszystkimi „inteligentnymi” systemami w domu (są one automatycznie wykrywane).
Przystawka Z-Wave.me USB
Oprócz tego producent wprowadził nowy system operacyjny dla serwerów My Cloud - MyCloud OS 3. Nowy system to przede wszystkim nowy interfejs użytkownika, który zapewnia intuicyjny dostęp do licznych funkcji osobistej chmury NAS, takich jak: udostępnianie zawartości, tworzenie kopii zapasowych i synchronizacja plików, przy jednoczesnym zachowaniu pełnej prywatności i kontroli nad urządzeniami osobistymi, pracującymi w trybie chmury, ale fizycznie zlokalizowanymi w domu lub w biurze.
Przystawka Z-Wave USB dla serwerów z serii My Cloud jest dostępna w sugerowanej cenie wynoszącej 99 euro.
Źródło: WD, Z-Wave
Komentarze
3Co do inteligentnych domów to ja jestem na nie, mimo, że lubię gadżety elektroniczne, bo to tylko z boku fajnie wygląda - awarie, próby przejęcia kontroli nad takim systemem (nie trzeba być nikim znanym, by obawiać się włamania do takiego systemu - jakieś zdolne szczeniaki mogą po prostu chcieć się zabawić) są jego poważnymi wadami, a w domu mam się czuć tak bezpiecznie jak to możliwe, a naszpikowanie go elektroniką do tego się nie przyczynia.