Technologia 5G staje się coraz popularniejsza. Daje użytkownikom nowe możliwości, ale jednocześnie jest kolejnym czynnikiem wpływającym na zużycie baterii.
Ookla kojarzy się przede wszystkim z narzędziem Speedtest pozwalającym mierzyć prędkość internetu, ale systematycznie pochyla się też nad innymi kwestiami. Ostatnie pomiary zostały poświęcone wspomnianej technologii 5G oraz jej wpływie na zużycie baterii telefonu. Punktem odniesienia były te same urządzenia z korzystanie z sieci 4G LTE.
5G vs 4G LTE - zużycie baterii
Fakt, że korzystanie z 5G przyśpiesza wyczerpywanie się baterii smartfona nie powinien nikogo zaskakiwać. Testy przeprowadzone przez Ookla pokazują jednak, że różnice względem starszej technologii są znaczące.
W zależności od modelu telefonu oraz procesora, przesiadka na 5G to od 6 p.p. do nawet 11 p.p. szybsze spadki poziomu naładowania akumulatora.
Dobre wyniki nowego procesora Qualcomm
Szybki rzut oka na zaprezentowane zestawienie może napawać optymizmem w kontekście weryfikacji zapewnień składanych przez producentów procesorów mobilnych. W zdecydowanej większości przypadków sprawdziła się tu bowiem reguła, że nowszy chip oznacza mniejsze zużycie energii.
Przed szereg wysuwa się najnowszy układ opracowany przez firmę Qualcomm - Snapdragon 8 Gen 2 dedykowany topowym smartfonom z systemem Android. W jego przypadku porównując 5G z 4G LTE różnica sięgnęła 6 p.p. Dla porównania przy procesorze Snapdragon 8 Gen 1 dochodziła do 9 p.p. W ogólnym rozrachunku to właśnie Snapdragon 8 Gen 2 wypadł najlepiej podczas testów Ookla. Jak widać na powyższym wykresie, uwzględnione zostały tu także topowe układy innych firm spoglądających w kierunku Androida.
Metodologia badania zakładała rozpoczęcie dnia z bateriami na poziomie 100 proc. naładowania i porównaniu ich stanów wieczorem. Niestety nie sprecyzowano, jakie czynności były wykonywane na sprawdzanych urządzeniach.
Komentarze
14błąd wynikający z totalnej nieznajomości tematu. Nie ma jeszcze technologii 5G. Jest tylko częstotliwość za którą nie idzie nic ponad to że teoretyczne prędkości i liczba pasm będzie większa. W Polsce technologia dla zwykłego Kowalskiego będzie dostępna może za 5 lat, ponieważ wiąże się z wymianą BTS-ów i poważnymi pracami na samej infrastrukturze, która dzisiaj w zasadzie nie istnieje. Podstawową zmianą którą wprowadza 5G to rezygnacja ze standardu SS7 i to stanowi trzon tej technologii.