Sklepy Żabka to ratunek w wielu sytuacjach życiowych. Pozwalają zapominalskim zdobyć pożywienie w okresach zakazu handlu i do niedawna stanowiły także alternatywę dla wycieczek do paczkomatów InPost. Czy Żabka nie chce być już wygodnym punktem paczkowym?
Co klientom InPostu oferowały Sklepy Żabka?
Sklepy Żabka to rodzaj spożywczego pogotowia, ale także dobry patent na przechytrzenie kurierów. W przeciwieństwie do ich plemienia, Żabka jest zawsze na miejscu i można na nią liczyć nawet w porach, w których żaden przyzwoity dostawca nie chce współpracować. Podobna swoboda logistyczna jest dostępna tylko klientom InPostu.
Ta pozorna konkurencja przez ostatnie kilka lat prowadziła do owocnej współpracy. Klienci InPostu mogli nadawać i odbierać przesyłki w paczkomatach lub zrobić to w pobliskiej Żabce. W ofercie giganta zakupów na ostatnią chwilę istniała możliwość nadania lub odbioru przesyłki w kasie, a w większych Żabkach można było trafić na niewielki paczkomat.
Dlaczego Żabka nie przyjmuje i nie wydaje paczek InPostu?
Okazuje się, że ta dostępna od 2016 roku usługa była tylko pilotażem, z którego zainteresowani postanowili zrezygnować. Jak informuje portal Wirtualnemedia od 7. października br. w sklepach Żabka nie ma już możliwości nadania ani odbioru paczek InPost. Korzystającym dotychczas z tej opcji pozostaje zmiana pocztowego dostawcy na Pocztę Polską lub DHL. Chcąc pozostać przy usługach InPostu musimy radzić sobie przy pomocy paczkomatów.
Powody tej decyzji nie są znane. W grę wchodzi nieopłacalność współpracy, ale także niewielkie zainteresowanie usługą. Wielu użytkowników InPostu nie wiedziało o możliwości nadania lub obioru przesyłki w sklepach sieci Żabka.
Źródła: Wirtualnemedia
Komentarze
4Te sklepy są tak małe że jak im dowalili paczki to się o nie przewracali...
Większość sklepów miała tylko jedno łącze internetowe bez backupu więc jak padło łącze nie wydali paczek do czasu naprawy łącza...Wkurzeni odbiorcy wyładowywali złość na pracownikach...:)