Slack Connect ma przynieść śmierć e-mailom. Przynajmniej tym firmowym. W jaki sposób i czy taki scenariusz jest w ogóle możliwy?
Slack Connect ma być „zabójcą e-maili”. Wyciąga Slacka poza granice organizacji
W wielu przedsiębiorstwach Slack wyeliminował wiadomości e-mail w komunikacji wewnętrznej. Zespoły mogą bowiem wymieniać się informacjami w ramach tej właśnie platformy. Slack Connect ma być zaś kolejnym krokiem naprzód i wyeliminować wiadomości e-mail w komunikacji zewnętrznej.
Slack Connect umożliwia firmom prowadzenie komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej opartej na kanałach wiadomości, bez konieczności korzystania z poczty e-mail. Zasada działania jest w sumie prosta i opiera się na połączeniu kilku organizacji w jednym kanale. A właściwie nawet więcej niż „kilku”, bo konwersacje prowadzić ze sobą może nawet 20 przedsiębiorstw.
Slack Connect jako bezpieczny i wygodny sposób na współpracę
Rozwijany od czterech lat Slack Connect ma być bezpiecznym i wygodnym sposobem na efektywną współpracę z klientami, partnerami i dostawcami. Dzięki temu nie tylko będziemy mieć wszystko pod ręką, ale też skorzystamy ze zintegrowanych funkcji i narzędzi do automatyzacji zadań. Nie ma też ryzyka występowania spamu czy phishingu, bo wiadomości i pliki otrzymywać będziemy tylko od zweryfikowanych użytkowników.
Skoro jesteśmy już przy określaniu, z kim może odbywać się komunikacja, warto wspomnieć o tym, jak będzie się to odbywać. Otóż przyłączenie kogoś do kanału, będzie wymagało jedynie zaakceptowania zaproszenia, wysłanego w postaci linku. To tyle.
Funkcja Slack Connect dostępna od zaraz. Ale nie dla każdego
Funkcja Slack Connect jest dostępna dla wszystkich użytkowników płacących abonament. Na premierze jednak jej rozwój się nie kończy i już wkrótce pojawi się integracja z Outlookiem i Kalendarzem Google, dzięki czemu będziemy mogli wygodnie ustalać terminy. Co o tym myślicie? Czy według was to rozwiązanie ma szansę, by zagrozić e-mailom?
Źródło: Slack, MSPowerUser, The Verge, informacja własna
Czytaj dalej o narzędziach do efektywnej pracy:
- Rozmowy wideo bez szumów - i w Google Meet, i w Microsoft Teams
- Office odda w nasze ręce nowe narzędzia - będziemy mogli więcej
- GitHub na smartfonie - oficjalna aplikacja już do pobrania
Komentarze
6Może niech zaczną od tego, by dało się z tego wygodnie korzystać przy dużej kontaktów, czy choćby ustawiać sobie dowolne dźwięki powiadomień, a nie wybierać z kilku na krzyż, nie wspominając o ustawieniach różnych głośności i typów powiadomień w zależności od warunków spełnionych...
To jest fajne narzędzie do komunikacji w niewielkiej grupce nastolatków...
Viber niszczy slacka na każdym kroku, w małych i średnich firmach. W dużych może ma coś do powiedzenia, ale też nie jestem pewien..